Górnicy w "Halembie" zaostrzą protest
Jeżeli z protestującymi w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej górnikami nie zostaną podjęte rozmowy protest będzie zaostrzony - zapowiedział w niedzielę przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dołowych Waldemar Bartz. Począwszy od poniedziałku w kolejnych kopalniach, w których istnieją komisje ZZPD po dwóch górników będzie zjeżdżać na dół na znak poparcia.
Przebywający od poniedziałku pod ziemią związkowcy domagają się wypłacenia wyrównań nagród barbórkowych. Według nich zostały one naliczone niezgodnie z prawem przez co - zdaniem związku - każdy górnik stracił około 1000 złotych.
Związek Zawodowy Pracowników Dołowych ma swoje komisje w 24 zakładach i 18 kopalniach. W kopalni "Halemba" protestuje obecnie 5 górników.
Bartz zaznaczył, że protestu można było uniknąć, gdyby zarząd Rudzkiej Spółki Węglowej podjął z górnikami rozmowy. Tymczasem władze spółki twierdzą, że "barbórkę" naliczono prawidłowo.
Dyrekcja kopalni uznała również, że prowadzony protest jest nielegalny i wkrótce po jego rozpoczęciu powiadomiła prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.
Górnicy prowadzą protest na głębokości 830 metrów. W piątek rozpoczęli głodówkę. Chcą by w kwestii "barbórek" wypowiedział się Minister Gospodarki, Jacek Piechota. (mk)