PolskaGóralska msza w 10. rocznicę papieskiej pielgrzymki

Góralska msza w 10. rocznicę papieskiej pielgrzymki

Na stadionie pod Wielką Krokwią w Zakopanem odprawiona została uroczysta msza św. wieńcząca obchody 10. rocznicy pielgrzymki Jana Pawła II na Podhale. Podczas liturgii górale modlili się o "rychłą beatyfikację i kanonizację Sługi Bożego Jana Pawła II".

Góralska msza w 10. rocznicę papieskiej pielgrzymki
Źródło zdjęć: © AFP

10.06.2007 | aktual.: 10.06.2007 13:52

Niech z tego miejsca ten halny wiatr zaniesie dziś nasze wspólne wielkie wołanie "Santo Subito!". Niech ta Eucharystia będzie naszą wielką modlitwą o rychłe wyniesienie Ojca Świętego do chwały ołtarzy - powiedział we wprowadzeniu do mszy św. metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz.

Liturgii przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, a uczestniczyli w niej m.in. kardynał Franciszek Macharski, kardynał Stanisław Nagy, abp Sławoj Leszek Głódź oraz biskupi pomocniczy archidiecezji krakowskiej.

Kardynał Stanisław Dziwisz mówił w homilii o biblijnym mieście Nain, które jako miasto spotkania, serca, krzyża, kobiety, dzieci i wiernego tłumu porównywał z Zakopanem. Mówił też o umiłowaniu Podhala i Tatr przez Jana Pawła II. Urzekające piękno skalnego Podhala, szum rwących potoków, szczyty górskie jak boskie katedry, kapliczki przydrożne wyrzeźbione wiarą, wreszcie gościnność ludzi - to wszystko zachwycało serce papieża Polaka i zachęcało, by serce swoje tutaj zostawić. Dziś, po 10 latach, wierząc, że Sługa Boży chodzi już po niebiańskich halach, wyrywa się z serca nuta: "Góralu, czy Ci nie było żal odchodzić z stron ojczystych?" - powiedział kard. Dziwisz.

Kardynał Dziwisz zaznaczył, że uroczystości służą nie tylko wspomnieniu wydarzeń sprzed dziesięciu lat, ale też zobowiązują górali do zachowania postawy wierności Bogu i ojczyźnie oraz kierowania się duchem prawdy i wolności.

Każdy wie, że Podhale było wierne. Każdy wie, że na Podhale zawsze można było liczyć. Nasuwa się pytanie, czy to "zawsze" odnosi się tylko do przeszłości? Ufam Bogu i wam, że to "zawsze" oznacza nie tylko wczoraj, ale i dziś, i aż do śmierci - powiedział metropolita krakowski, na co górale odpowiedzieli oklaskami.

Jeśli po 10 latach wracamy do hołdu górali, to znaczy, że chcecie powiedzieć Bogu i Ojczyźnie: "Nadal chcemy być wierni!". "Nadal chcemy, by na nas można było liczyć!", "Nadal chcemy być ziemią ludzi modlitwy, ludzi pracowitych i ludzi wierzących!", "Nie chcemy, by nowe czasy zabiły to, co zawsze było dobre!", "Nie chcemy, by pieniądz, alkohol, wygoda, rozwody czy zazdrość zatruły ducha tej ziemi; ducha, który zawsze był duchem prawdy i wolności". Módlmy się gorąco, by te słowa zamieniły się w czyn! - apelował kardynał Dziwisz.

Podczas mszy św. nad Zakopanem przeszła burza z ulewnym deszczem. Można by dziś powiedzieć, że kto wytrwa do końca, będzie osuszony - żartował kardynał Dziwisz, gdy pod koniec uroczystości nieco się rozpogodziło. Myślę sobie, że ta burza i ten deszcz przyczynią się do tego, że ten dzień głębiej sobie zapamiętamy. Wszystkim mówię "Bóg zapłać" i zapraszam za dziesięć lat, będzie słońce- zakończył kardynał Dziwisz.

W czerwcu 1997 r. na stadionie pod Wielką Krokwią, podczas pielgrzymki do Polski, Jan Paweł II spotkał się z góralami, którzy złożyli mu pamiętny hołd Podhala, jako Ojcu Świętemu "Synowi Gór, Największemu z rodu Polaków".

Źródło artykułu:PAP
papieżzakopanejan paweł ii
Zobacz także
Komentarze (0)