Gorączka złota zagraża puszczy amazońskiej. Szkody będą nieodwracalne
Kolejna puszcza idzie pod topór. Rząd Brazylii zezwolił na wycinkę drzew na ogromnym obszarze Amazonii. Powstaną tam kopalnie złota i innych, cennych surowców. Ekolodzy mówią o nieodwracalnych stratach dla środowiska. Indianie też zapłacą wysoką cenę za zniszczenie lasu deszczowego.
24.08.2017 | aktual.: 24.08.2017 14:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezydent Brazylii Michel Temer podpisał dekret zezwalający na wydobycie surowców w puszczy amazońskiej na terenie stanów Amapa i Para. Pod topór pójdzie 46 tys. km kwadratowych lasów na północy kraju. To obszar odpowiadający łącznej powierzchni Województwa Mazowieckiego i Świętokrzyskiego.
Opozycyjny polityk Randolfe Rodrigues nazwał decyzję prezydenta "największym od 50 lat atakiem na Amazonię". Ekolodzy protestują tłumacząc, że wycinka puszczy spowoduje nieodwracalne straty środowiska naturalnego, zmiany społeczne, ale także podważy pozycję Brazylii w świecie. Skutkiem zniszczenia lasów deszczowych będzie nie zatrucie gleby i wody, a nawet wywołanie konfliktów o dostęp do nowych obszarów rolnych.
Ekolodzy nie wierzą w bezpieczeństwo rezerwatów
Władze Brazylii podkreślają, że wycinka nie dotknie ścisłych rezerwatów. Argumenty rządu nie przekonują jednak obrońców środowiska. Według raportu WWF (Światowego Funduszu na rzecz Przyrody), najważniejsze złoża miedzi i złota znajdują się na terenie ścisłego rezerwatu i trudno sobie wyobrazić, aby firmy zajmujące się wydobyciem przepuściły taką okazję nie mówiąc już o nielegalnych kopalniach, które zawsze pojawiają się w takich sytuacjach..
Zagrożone są także plemiona Indian, którzy mieszkają w rejonach lasu deszczowego przeznaczonego do wycinki. Doświadczenia z przeszłości pokazują, że gorączka złota towarzysząca udostępnieniu nowych złóż niszczy tradycyjne społeczności i ich sposób życia. Plagą stają się nielegalne kopalnie złota, które powodują niekontrolowane zanieczyszczenie środowiska toksyczną rtęcią. Ciekły metal zatruwający wodę i glebę jest szkodliwa dla ludzi i zwierząt.
Ludzie od ponad 4 tys. lat używają rtęci do wydobywania metali szlachetnych takich jak złoto. W Ameryce Południowej na masową skalę zaczęli jej używać hiszpańscy kolonizatorzy. W ciągu ostatnich pięciu wieków do środowiska trafiły setki tysięcy metrów sześciennych tego szkodliwego metalu.
Poprzednia prezydent Brazylii Dilma Rousseff obiecywała znaczące ograniczenie wylesiania, czy deforestacji Amazonii, zwłaszcza, że skutki niszczenia lasów deszczowych mają wpływ na klimat na całym świecie. Tempo wycinania puszczy znacząco spadło w ostatnich latach, jednak nowy projekt zatwierdzony przez prezydenta Temera może zniweczyć dekady pracy obrońców środowiska.