Gorący dzień w sejmie. O ochronie życia w dwóch projektach obywatelskich
• Sejm rozpatrzy dwa projekty obywatelskie dotyczące ochrony życia i aborcji
• Obywatelski projekt ustawy chroniącej życie złożył Komitet "Stop Aborcji", zrzeszający obrońców życia i prawników
• Projekt przewiduje wsparcie dla rodzin ale także karę więzienia dla kobiet, które poddały się aborcji
• Drugi projekt obywatelski liberalizujący obecne przepisy jest autorstwa Komitetu "Ratujmy Kobiety"
• Według tego projektu kobieta miałaby prawo do przerwania ciąży do końca 12 tygodnia
• Według najnowszego sondażu 42 proc. Polaków uważa, że ustawa dot. aborcji, powinna pozostać bez zmian
Według autorów z Komitetu "Stop Aborcji" projekt wprowadza pełną ochrona życia dziecka zarówno poczętego, jak i już narodzonego. Przewiduje wsparcie dla rodzin ale także karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla kobiet, które poddały się zabiegowi aborcji.
Projekt obywatelski liberalizujący obecne przepisy zaproponował Komitet "Ratujmy Kobiety". W myśl projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie i prawach kobiet, kobieta miałaby prawo do przerwania ciąży do końca 12 tygodnia. Później aborcja byłaby dopuszczalna w tych samych przypadkach, jak obecnie: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, kiedy występuje prawdopodobieństwo nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, oraz wówczas, gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego. Komitet "Ratujmy Kobiety" proponuje też wprowadzenie od pierwszej klasy szkoły podstawowej przedmiotu "wiedza o seksualności człowieka".
Sejm rozpocznie też pracę nad poselskim projektem ustawy o ochronie życia dzieci nienarodzonych, poczętych z in vitro, który zakazuje tworzenia więcej niż jednego zarodka. Pod tym projektem podpisali się posłowie Kukiz'15 i niezrzeszeni.
42 procent Polaków uważa, że ustawa regulująca możliwość przeprowadzania aborcji, powinna pozostać bez zmian - wynika z sondażu TNS Polska dla Polskiego Radia24. 14 procent badanych opowiada się za zaostrzeniem przepisów ustawy, a 25 procent - za jej złagodzeniem. 19 procent Polaków nie ma zdania na ten temat.
Według sondażu, za zaostrzeniem przepisów ustawy jest 13 procent mężczyzn i 14 procent kobiet. Ich złagodzenia chce 24 procent mężczyzn i 26 procent kobiet. 44 procent mężczyzn i 41 procent kobiet uważa, że przepisy, dotyczące dopuszczalności przerywania ciąży powinny pozostać bez zmian.
TNS Polska przeprowadził badanie telefoniczne (CATI) na tysiącu dorosłych Polaków 20 września.