Trwa ładowanie...

Gorąco wokół TVP. Dziennikarz Krzysztof Ziemiec zabrał głos

Zarzuty wobec TVP o propagandę i jednostronność, ataki na pracowników Telewizji, a także spór wokół 2 mld zł dla mediów publicznych. Co o tym sądzi jeden z dziennikarzy stacji? Krzysztof Ziemiec mówi o "stalkingu" oraz o tym, że telewizja publiczna potrzebuje pieniędzy.

Gorąco wokół TVP. Dziennikarz Krzysztof Ziemiec zabrał głosŹródło: East News, fot: Michał Wozniak
d44hwb6
d44hwb6

W środę doszło do nieudanej próby podpalenia siedziby Telewizji Polskiej. Według doniesień stołecznej policji zatrzymano mężczyznę, przy którym znaleziono koktajl Mołotowa. - Być może za jakiś czas wejdzie drugi pan z siekierą, łopatą, jakimś nożem i zaatakuje jakoś fizycznie i będzie naprawdę tragedia - powiedział dziennikarz TVP Krzysztof Ziemiec na antenie wPolsce.pl.

Mówił też o protestach przed siedzibą TVP. - Bardzo krzykliwa, nieliczna grupa, bardzo brutalna, pojawiła się przed telewizją ponad rok temu i właściwie nie ma dnia, żeby nie przychodziła. Są codziennie o 19.30, nawet w święta - zaznaczył Ziemiec.

Przyznał, że "traktuje to już trochę jak stalking". - Jeżeli ktoś codziennie przychodzi, wyje, warczy, wrzeszczy... Ja w oczach tych ludzi - a czasami musiałem stanąć oczy w oczy z nimi, a jestem raczej osobą pokojowo nastawioną i z życzliwością podchodzę - widziałem coś na kształt obłędu - podkreślił. Zdaniem dziennikarza tą sprawą powinna zająć się policja.

Zobacz też: Niemal 2 mld zł dla TVP? Paweł Mucha o spotkaniu prezydenta i prezesa PiS

Rozmawialiśmy z Ziemcem, kiedy w lutym 2019 roku przed budynkiem telewizji zaatakowano Magdalenę Ogórek. - Jest o włos od wielkiej tragedii. Emocje są ogromne, trzeba powiedzieć stop - mówił wówczas dziennikarz.

d44hwb6

Spór o 2 mld zł

Ziemiec odniósł się do sporu wokół 2 mld złotych. PiS chce je dać mediom publicznym jako rekompensatę abonamentową. Opozycja pieniądze przeznaczyłaby na onkologię.

Zapytany o ustawę gwarantującą finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa, powiedział: - Mam wrażenie, że nie ma woli politycznej. Jeden obóz nie chce, drugi obóz się boi.

- To nie jest tak, jak mówiła pani marszałek, że te dochody z abonamentu rosną. One spadają i stąd ta cała rekompensata. (...) To nie jest tak, że to jest jakaś danina, którą rząd daje, bo jest sprzyjająca czy niesprzyjająca - podkreślił. I zwrócił uwagę, że jeżeli tych pieniędzy nie będzie, zagrożone będą transmisje uroczystości państwowych, których produkcja jest najdroższa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d44hwb6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44hwb6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj