PolitykaGorąco w Katalonii. Mocne przemówienie szefa rządu

Gorąco w Katalonii. Mocne przemówienie szefa rządu

"Najgorszy atak przeciwko Katalończykom od wojskowej dyktatury generała Franco" oraz "próba poniżenia" - tak szef rządu Katalonii Carles Puigdemont skomentował decyzję premiera Hiszpanii Mariano Rajoya o wdrożeniu art. 155 konstytucji. Na jego mocy hiszpański rząd zaaprobował dekret, który odbiera rządowi Katalonii jego kompetencje i przekazuje kontrolę nad regionem władzom w Madrycie.

Gorąco w Katalonii. Mocne przemówienie szefa rządu
Źródło zdjęć: © PAP
Natalia Durman

22.10.2017 | aktual.: 23.10.2017 12:25

W sobotę w Madrycie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rządu centralnego, poświęcone tymczasowemu przejęciu władzy w Katalonii. Po tym ponaddwugodzinnym spotkaniu Rajoy podkreślił, że chce, aby Senat dał mu zgodę na rozwiązanie regionalnego parlamentu i rządu Katalonii i aby w ciągu sześciu miesięcy przeprowadzić przedterminowe wybory do tamtejszego regionalnego parlamentu Hiszpańskie partie opozycyjne zgodziły się go poprzeć.

"Atak na demokrację"

W ocenie szefa katalońskiego rządu, plany premiera Hiszpanii to "atak na demokrację", a Katalończycy nie mogą zaakceptować nielegalnych środków hiszpańskiego rządu, by rządzić regionem bezpośrednio z Madrytu

Puigdemont wezwał do zwołania sesji plenarnej katalońskiego parlamentu, na której zapadłaby decyzja, jak odpowiedzieć na "próbę pozbawienia Katalonii autonomii". Podkreślił również, że rząd centralny chce, by w Katalonii odbyły się wybory do regionalnego parlamentu.

Katalońskie organizacje proniepodległościowe nazwały środki podjęte przez rząd centralny "autorytarnymi" i wezwały do natychmiastowego ogłoszenia nowej republiki Katalonii.

Referendum

Referendum niepodległościowe w Katalonii odbyło się 1 października. 90 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu. W plebiscycie wzięło jednak udział ok. 2,28 mln osób spośród 5,3 mln uprawnionych. Rząd w Madrycie uznał referendum za nielegalne.

Katalonia znajdzie się pod rządami władz centralnych, jeśli zgodzi się na to hiszpański Senat. To pierwszy przypadek uruchamiania artykułu 155 ustawy zasadniczej od przyjęcia hiszpańskiej konstytucji w 1978 roku.

Zobacz także
Komentarze (307)