Gorąco w Atenach. Przeciwnicy Asada wkroczyli do ambasady
Upadek reżimu Baszara al-Asada wywołuje ogromne emocje nie tylko w samej Syrii, ale też w państwach, w których nie brakuje mniejszości syryjskiej. W Atenach przeciwnicy dyktatora wdarli się na teren ambasady i zawiesili na balkonie flagę syryjskiej opozycji. Usunęli też zdjęcie obalonego al-Asada.
O ataku przeciwników Baszara al-Asada na ambasadę Syrii w Atenach poinformował serwis eKathimerini. Grupa składała się z trzech albo czterech osób. Dwie z nich dobrowolnie opuściły terytorium przed interwencją policji. Resztę zatrzymano w budynku ambasady.
Gorąco w Atenach. Przeciwnicy Asada wkroczyli do ambasady
Radość przeciwników syryjskiego dyktatora związana jest z tym, że w niedzielę przedstawiciele rebeliantów ogłosili wyzwolenie Damaszku. Rządy al-Asada dobiegły końca po 24 latach.
Losy al-Asada obecnie pozostają nieznane. Reuters poinformował, że syryjski dyktator mógł zginąć w katastrofie lotniczej. Agencja powołała się na dwa syryjskie źródła. Jeden z rozmówców zasygnalizował, że maszyna mogła zostać zestrzelona przez rebeliantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czemu USA nie dało sprzętu Ukrainie? "Rozpłynięcie broni atomowej"
Premier Syrii Muhammad Gazi al-Dżalali oświadczył, że od sobotniego wieczoru nie wiadomo, gdzie znajduje się Baszar al-Asad i minister obrony Ali Mahmud Abbas.
Sytuacja w Syrii jest też monitorowana przez społeczność międzynarodową, w tym polski MSWiA. Polska ambasada wezwała obywateli do natychmiastowego opuszczenia kraju w obawie przed ewentualnymi napięciami czy przemocą w regionie.
To wydarzenie może rzutować na zaangażowania takich krajów jak Rosja czy Iran, które wspierały reżim al-Asada przez wiele lat.
Zmiany w Syrii mogą również wpłynąć na równowagę sił w regionie Bliskiego Wschodu. Rebelia, która zmusiła dyktatora do ucieczki w nieznane miejsce, doprowadziła do uwolnienia więźniów politycznych, co jest symbolicznym końcem jego tyranii.
Czytaj także: