Goło i wesoło, czyli porno w PRL‑u
(fot. WP)
Od kilkunastu dni w Internecie można oglądać sensacyjne zdjęcia z czasów PRL-u. Są to rozbierane sesje organizowane w... urzędach, biurach, hotelach. Pornografia pełną gębą! - podaje "Super Express".
"Polskie kobiety w PRL-u, mimo piętrzących się trudności i kierowniczej roli partii, pielęgnowały kult uciech cielesnych. Ocaliły tym samym ducha tolerancji dla postaw moralnie wątpliwych" - pisze Lizanna, redaktor serwisu: www.atlantyda.com.pl. Prowadzona przez nią internetowa strona prezentuje archiwalne, cudem ocalone, erotyczne, chwilami pornograficzne fotografie z lat 50. ubiegłego wieku. - Od 20 lat śledzę rynek fotografii i mogę zaryzykować stwierdzenie, że te zdjęcia to najlepiej udokumentowane stosunki seksualne z czasów PRL-u! - przekonuje Janusz (51 l.), właściciel zbioru - informuje dziennik.
"W czasach PRL-u cenzura ścigała nie tylko wywrotowe treści polityczne, ale też erotykę. Do przełknięcia przez cenzorów były jedynie fotograficzne i malarskie akty kobiece. Absolutnie zakazana była oczywiście pornografia, ale i męska nagość, a szczególnie odsłonięte genitalia - podkreśla gazeta.
Prezentowane zdjęcia powstawały w mieszkaniach, hotelowych wnętrzach, biurowych kancelariach po godzinach urzędowaniach. Gdy uczestnicy fotograficznych orgii rozstawiali światła i statywy, po korytarzach krzątały się jeszcze sprzątaczki. Opustoszałe, nudnawe biura zaczynały drugie życie - pisze "Super Express". (eb)