Główny cel władz Poznania na najbliższe lata - zwiększenie liczby mieszkańców
Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Jacek Jaśkowiak zapowiedział nowe podejście do strategii rozwoju Poznania. Głównym celem na najbliższe lata ma być nie tylko zatrzymanie spadku liczby mieszkańców, ale sprawienie, by populacja miasta wzrastała.
Chociaż obecnie zarówno prezydent Poznania jak i radni zajmują się głównie budżetem miasta na najbliższy rok, Jacek Jaśkowiak zapowiedział już główny kierunek strategii rozwoju miasta, na którym jego zdaniem należy się skupić w najbliższych latach.
- Naszym celem będzie zapobieganie zjawiskom, które występują w prognozie demograficznej. Nie możemy dopuścić do tego, aby czarne scenariusze się sprawdziły i w mieście było coraz mniej mieszkańców - oznajmił podczas wtorkowej sesji Rady Miasta.
Prognozy rzeczywiście nie są najlepsze. Obecnie w Poznaniu mieszka nieco ponad 540 tys. osób, a liczba ta niewiele, ale dość regularnie spada. Z marcowej prognozy Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przy obecnej tendencji już za 13 lat stolica Wielkopolski straci status półmilionowego miasta. Z kolei w 2050 r. w Poznaniu ma mieszkać zaledwie 402 tys. osób. Marnym pocieszeniem może być fakt, że taki sam trend ma dotyczyć wszystkich większych polskich miast, nie licząc Warszawy.
O niedopuszczeniu do czarnego scenariusza Jacak Jaśkowiak mówi od dawna. Jednym z pomysłów, aby Poznań nie tylko nie tracił mieszkańców, ale wręcz podwoił ich liczbę, była propozycja, aby do miasta przyłączyć sąsiednie gminy takie jak Luboń czy Komorniki. Ich władze jednak nie wyraziły zainteresowania pomysłem prezydenta Poznania. Dlatego Jacek Jaśkowiak teraz mówi głównie o zwiększeniu atrakcyjności mieszkania w sercu aglomeracji.
- Wyzwaniem będzie dla nas z pewnością zapewnienie odpowiedniej mobilności. Poznaniacy stoją w korkach i tracą swój czas, co z pewnością nie jest dobrą wizytówką miasta. Musimy stworzyć dogodną komunikację, dbając jednocześnie o środowisko naturalne – zapowiedział w trakcie sesji Rady Miasta prezydent. – Chcemy zapewnić również odpowiednie warunki dla młodych ludzi, stworzyć im perspektywy godnej pracy, ciekawą ofertę edukacyjną dla ich dzieci, dać im więcej miejsc rekreacji i stworzyć dla nich przyjazną przestrzeń publiczną – dodał.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .