Gliwice: rozlewnia alkoholu na posesji księdza. "To było poza moja wiedzą"
Gliwiccy policjanci wraz z pracownikami firmy energetycznej weszli na teren jednej z posesji w dzielnicy Brzezinka. Odkryli tam nie tylko nielegalne podłączenie do sieci energetycznej, ale także alkohol bez znaków akcyzy. Posesja należy do księdza, założyciela Gliwickiego Radia Plus.
11.05.2018 15:37
Mundurowi podejrzewali, że ktoś na posesji kradnie prąd. Ich podejrzenia się potwierdziły: razem z energetykami stwierdzili, że ktoś podpiął przewód elektryczny do linii energetycznej doprowadzającej energię do sąsiedniego domu. Podczas przeszukiwania budynku policjanci trafili również na ślady innego nielegalnego procederu.
- W pomieszczeniach gospodarczych obok domu przechowywanych było 51 butelek z przeźroczystą cieczą o charakterystycznej woni alkoholu, a także 30-litrowy baniak, do połowy wypełniony cieczą, również przypominającą alkohol. Policjanci znaleźli także kilkanaście domowych nalewek owocowych - informuje nadkomisarz Marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach.
Jak ustalili dziennikarze onet.pl właścicielem posesji jest od dwóch lat ks. Mikołaj Skawiński, założyciel gliwickiego Radia Plus i kapelan śląskich leśników. Ksiądz przekonuje, że nie ma nic wspólnego z nielegalnym procederem, który policja odkryła na jego posesji.
- To było poza moją wiedzą. Szopa jest otwarta, każdy może tam wejść. Domyślam się, skąd to się mogło wziąć, potwierdzi to śledztwo - powiedział onet.pl ks. Mikołaj Skawiński.
Jego zdaniemm, za nielegalne podłączenie do sieci i produkcję lewego alkoholu na terenie posesji odpowiadają lokatorzy - "pracownicy leśni" i Ukraińcy, którym ksiądz miał pomagać i którzy "odwdzięczyli się w ten sposób".
Gliwicka policja, pod nadzorem prokuratury, prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży prądu i nielegalnej rozlewni alkoholu. O sprawie powiadomione zostały także służby skarbowe.