Gilowska i Marcinkiewicz: Balcerowicz złamał prawo
Wykluczenie wicepremiera Cezarego Mecha z ostatniego posiedzenia Komisji Nadzoru Bankowego było bezprawne - powiedziała w Sejmie wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska. Tego samego zdania jest premier Kazimierz Marcinkiewicz. dycyzje podjęte w środę przez Komisję Nadzoru Bankowego są niegodne z prawem - dodał premier.
10.03.2006 | aktual.: 13.03.2006 13:09
Mech został usunięty z obrad decyzją prezesa NBP Leszka Balcerowicza. Zdaniem minister Gilowskiej, nie ma takiej możliwości, by wykluczyć z posiedzenia któregokolwiek z członków Komisji Nadzoru Bankowego.
Sprawa Komisji Nadzoru Bankowego pokaże, czy w Polsce przestrzegane jest prawo - powiedział Marcinkiewicz w Sejmie. Ocenił, że wcześniejsza wypowiedź Leszka Balcerowicza o bronieniu ambicji i koleżeńskich układów była niestosowna i nieprawdziwa.
Gilowska oświadczyła, że nie rozumie też zarzutów pod adresem Cezarego Mecha, jakoby nie był on bezstronny. Zwróciła uwagę, że jej zastępca reprezentował w tym gremium interesy Skarbu Państwa.
Roman Giertych powtórzył w Sejmie, że prezes NBP Leszek Balcerowicz powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Według Giertycha, Balcerowicz naruszył konstytucję wykluczając Mecha z posiedzenia. Lider LPR podkreślił, że jego ugrupowanie zrobi wszystko, aby prezes NBP jak najszybciej odpowiedział przed Trybunałem Stanu. Giertych zarzucił też Leszkowi Balcerowiczowi, że popierając interesy zagranicznego kapitału zaniedbuje rozwój polskiej gospodarki.
Do wykluczenia Cezarego Mecha doszło w czasie posiedzenia KNB w sprawie fuzji banków BPH i Pekao SA. Prezes NBP Leszek Balcerowicz przychylił się wówczas do wniosku przedstawicieli właściciela tych banków - włoskiego Unicredito.
Włoski UniCredito jako większościowy udziałowiec Pekao SA i BPH i dąży do połączenia obu banków. Na to nie chce wyrazić zgody rząd. (mn)
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl