PolskaGigantyczne korki na autostradzie A1. Czy bramki to dobry pomysł?

Gigantyczne korki na autostradzie A1. Czy bramki to dobry pomysł?

Przełom lipca i sierpnia to okres oblężenia turystycznego na pomorskich plażach, a także drogach dojazdowych, w tym autostrady A1. W piątek kierowcy czekali godzinę na zjazd z A1, a w niedzielę tyle samo, aby na nią wjechać. Kontrowersje wokół tematu bramek rozgorzały na dobre.

Gigantyczne korki na autostradzie A1. Czy bramki to dobry pomysł?
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Upalna pogoda pozwoliła plażowiczom wykorzystać weekend do maksimum. W niedzielę wielu turystów bezpośrednio z plaży udawało się samochodem na południe Polski, co przyczyniło się do powstania wielkich korków przy bramkach wjazdowych na autostradę A1 w Rusocinie. Ok. godz. 18:00 na wjazd czekało się 15 minut, ale dwie godziny później ponad 40, czyli jedną czwartą czasu potrzebnego na dojazd do Łodzi i Warszawy.

Według definicji autostrada, ma służyć do ekspresowego przemieszczania się. Tymczasem kierowcy muszą przeznaczyć kilkadziesiąt minut na dojazd do samych bramek wjazdowych i wyjazdowych. Najpierw, aby pobrać bilet, a potem, aby opłacić przejazd. Taka sytuacja występuje zawsze na początku i końcu długich weekendów, kiedy znacznie wzrasta natężenie ruchu.

Polska jest często określana jako kraj sprzeczności. Cieszyliśmy się z powstania autostrad, które miały nam ułatwić przemieszczanie się. Jednak okazuje się, że nie jest tak kolorowo jak zapowiadano. Czas, który zaoszczędzimy jadąc autostradą, musimy i tak przeznaczyć na stanie w kolejce do bramek.

Są kraje, w których znaleziono inne rozwiązanie. Zdecydowano się na winiety. Kierowca wykupuje roczny abonament i korzysta z autostrad do woli. Każdy, kto zostanie przyłapany na jeździe bez wcześniejszej opłaty, otrzymuje wysoki mandat, kilkukrotnie wyższy niż cena winiety. W efekcie takiego rozwiązania znikają bramki, przestoje, strata czasu i nerwów, a oszustwo staje się nieopłacalne

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (58)