Gigantyczna kolejka na przejściu w Dorohusku. Ponad 2,5 tys. pojazdów
Od poniedziałku na przejściu granicznym Dorohusk–Jagodzin zawieszony będzie ruch osobowy. W tej sytuacji ostatni kierowcy chcą wjechać na teren Ukrainy. Do odprawy czeka obecnie ok. 2 tys. samochodów osobowych i 500 TIR-ów. Kolejka liczy aż 36 kilometrów.
Jak przekazał PAP mł. asp. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, kolejka samochodów do odprawy liczy aż 36 kilometrów. Ustawiają się one na poboczu drogi krajowej nr 12, dzięki czemu lokalni mieszkańcy mogą przejechać.
- Cały czas sytuację monitorują policjanci z chełmskiej drogówki, którzy dbają o to, by ruch ulicami Chełma odbywał się płynnie - wyjaśnił mł. asp. Karbowniczek.
Przejście w Dorohusku. Kolejka ma aż 36 km
Z informacji przekazanych przez Izbę Administracji Skarbowej w Lublinie wynika, że w kolejce do wyjazdu z Polski znajduje się ok. 2 tys. samochodów osobowych i 500 ciężarówek.
"Coraz straszniejszy obraz". Gen. Koziej mówi, kiedy zakończy się wojna
Od poniedziałku na przejściu granicznym Dorohusk–Jagodzin zawieszony zostanie ruch osobowy. Decyzja podyktowana jest tym, by usprawnić odprawy ciężarówek, które przewożą produkty do Ukrainy.
"Odprawa graniczna prowadzona będzie wyłącznie wobec pojazdów ciężarowych oraz czasowo regularnych połączeń autobusowych. Prosimy osoby przekraczające granicę państwową środkami transportu o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 7,5 tony o kierowanie się na inne przejścia graniczne: Zosin, Hrebenne i Dołhobyczów" - przekazał rzecznik IAS w Lublinie.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski