"Przyszła korespondencja". Giertych wysyła wiadomość
"Panowie Dworczyk i Jabłoński, dzisiaj przyszła korespondencja w waszej sprawie" - poinformował w mediach społecznościowych Roman Giertych. Do wpisu dołączona została korespondencja z Prokuratury Okręgowej w Warszawie informująca o wszczęciu postępowania w sprawie nielegalnej inwigilacji.
10.01.2024 | aktual.: 10.01.2024 16:29
Roman Giertych poinformował, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo, w którym on sam występuje jako pokrzywdzony, a dotyczy m.in. "uzyskania w nieustalonym okresie czasu (...) informacji nieprzeznaczonych dla osób, do których dotarły (...) poprzez posługiwanie się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem".
"Panowie Dworczyk i Jabłoński dzisiaj przyszła korespondencja w waszej sprawie" - napisał poseł KO w serwisie X. Do wpisu dołączył on korespondencję z prokuratury informującą o "wszczęciu śledztwa".
Wszczęcie przeciwko Giertychowi postępowania o naruszenie tajemnicy adwokackiej
Opublikowane postanowienie odnosi się do ujawnionej przez stronę Poufna Rozmowa korespondencji ówczesnego szefa KPRM Michała Dworczyka i Pawła Jabłońskiego, który wówczas doradzał w kancelarii premiera. Ujawnione dokumenty dotyczyły wniosku o wszczęcie przeciwko Romanowi Giertychowi postępowania o naruszenie tajemnicy adwokackiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wydarzenia te miały miejsce podczas pandemii Covid-19. "Zapowiadam pozwanie PMM za udział w grupie przestępczej działającej w jego kancelarii, której celem było fałszywe oskarżenie mnie i doprowadzenie do utraty prawa wykonywania zawodu, a także potworne mnie zniesławienie" - pisał Giertych w serwisie X.
W udostępnionej przez Giertycha w środę korespondencji przewijają się także nazwiska byłego ministra cyfryzacji i wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego, Izabeli Antos, która pełniła rolę podsekretarza stanu w KPRM i Marcina Wawrzyniaka.