Trwa ładowanie...
17-04-2007 17:35

Giertych: wcześniejsze wybory to wymysł dziennikarzy

Według wicepremiera, lidera LPR Romana Giertycha, nikt - poza dziennikarzami - nie rozważa ewentualnych przedterminowych wyborów parlamentarnych. To wymysł dziennikarzy - powiedział Giertych.

Giertych: wcześniejsze wybory to wymysł dziennikarzy
d33xb2t
d33xb2t

Giertych apelował do dziennikarzy, aby nie spekulować na ten temat. Jak dodał, to jest coś jałowego. Podkreślił, że musiałoby nastąpić wydarzenie znacznie poważniejsze, niż to którego świadkami jesteśmy w ostatnich dniach. Chodzi o rezygnację Marka Jurka z funkcji marszałka Sejmu oraz rezygnację z członkostwa w partii i klubie PiS.

Zdaniem Giertycha, nie jest możliwe aby doszło do samorozwiązania Sejmu oraz by premier Jarosław Kaczyński podjął decyzję o dymisji rządu. Podkreślił, że nikt odpowiedzialny - a premier taki jest - takiej decyzji nie podejmie.

Odwołał się też do swojej wypowiedzi z października 2005 r., że teraz do końca kadencji będzie się mówić o przedterminowych wyborach.

Elektorat LPR

Wicepremier pytany, czy posłowie, którzy ewentualnie utworzą nową partię mogą odebrać elektorat LPR odparł, że jeżeli komuś ma odebrać elektorat rozłam w PiS to raczej PiS-owi niż LPR.

d33xb2t

Giertych dodał, że nie do końca rozumiem postępowanie niektórych posłów i ich marzenia o tym, że zbudują siłę polityczną w oparciu o poważną sprawę, ale która jest wykorzystywana utylitarnie do celów politycznych.

Wydaje mi się, że są to marzenia na razie płonne. Nie wydaje mi się, aby jakiekolwiek rozłamy, skutkowały czymkolwiek pozytywnym - zaznaczył. Jak dodał, nie było w ostatnich 5 latach rozłamu politycznego, który miałby jakiekolwiek pozytywne skutki dla rozłamowców. Przypomniał, że w poprzedniej kadencji z Ligi odeszło sześć różnych grup i żaden z posłów, który odszedł, nie znalazł się w obecnym Sejmie.

Bez obrony na siłę

Pytany o głosowanie nad odwołaniem marszałka Sejmu Giertych podkreślił, że jeśli Marek Jurek chce odejść trudno, aby bronić go na siłę. Jeśli chce zrezygnować z funkcji, to ma do tego prawo - podkreślił.

Wicepremier dodał, że namawiał Jurka jeszcze przed rezygnacją aby tego nie robił. Ale jak już zrobił i podtrzymuje stanowczo deklarację to nie widzę możliwości, aby utrzymywać go na stanowisku, którego nie chce pełnić - zaznaczył.

d33xb2t

Podkreślił, że LPR czeka na zgłoszenie kandydata na marszałka przez największy klub parlamentarny. Ustosunkujemy się do niego. W zależności od tego, czy będzie to osoba, której damy zaufanie - to zagłosujemy za; nie damy zaufania - zagłosujemy na nie - dodał.

Giertych ocenił też, że to smutne co się stało w Sejmie podczas piątkowych głosowań nad zmianami w konstytucji w sprawie ochrony życia. Duża część PO oraz część polityków PiS zagłosowała przeciwko poprawce do art. 38 konstytucji. My to krytykujemy, natomiast czasem lepsze jest wrogiem dobrego - zaznaczył.

Sytuacja, w której miałyby szanse dojść do władzy ugrupowania, które całkowicie chcą zliberalizować prawo w tym zakresie, byłaby sytuacją znacznie gorszą, niż te możliwości które nam otwiera dzisiejsza większość sejmowa - mówił.

d33xb2t

Walki nie ma

Jak dodał, po tych głosowaniach okazało się, że jest większość sejmowa dla pewnych zmian, np. dla zmiany w sprawie eutanazaji, dla innych kwestii związanych z ochroną życia. Będziemy je proponować już w najbliższym czasie. I proszę nie stawiać tych zagadnień jako elementu jakiejś walki politycznej LPR z PiS, bo takiej walki nie ma - zapewnił.

Jest natomiast walka od wielu lat o ochronę życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, i tą walkę będziemy kontynuować na różnych obszarach, w różnych projektach, różnych propozycjach ustawowych. Myśl, że w wielu punktach w tej kadencji mamy szansę tę walkę wygrać - ocenił wicepremier.

d33xb2t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d33xb2t
Więcej tematów