Giertych: będę rozmawiał z prezydentem o "amnestii dla maturzystów"
Roman Giertych ocenił, że medialny atak na propozycję "amnestii dla maturzystów" napiętnuje 50 tysięcy osób, które nie zdały jednego egzaminu. Minister edukacji zapowiedział w "Salonie Politycznym" Trójki, że dzisiaj będzie o tym rozmawiał z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
26.07.2006 | aktual.: 26.07.2006 09:27
Roman Giertych powiedział, że chce wyważyć wszystkie racje w sprawie swojej propozycji. Jego zdaniem, problemem jest jednak właśnie atak mediów, który pojawił się po jej ogłoszeniu. W ocenie ministra edukacji, wynikał on po części z poglądów osób, które go organizowały, a po części był to atak wyłącznie na jego osobę. Roman Giertych nie powiedział, kiedy rozporządzenie w sprawie amnestii dla maturzystów będzie gotowe.
Roman Giertych powtórzył, że nie pojedzie na tegoroczny Przystanek Woodstock. Zapraszał go tam organizator tej imprezy - Jerzy Owsiak. Minister edukacji dodał jednak, że spotkał się w tej sprawie w Zielonej Górze z władzami województwa. Przyznał, że poprosił wówczas, między innymi, o wprowadzenie prohibicji na czas trwania imprezy. Roman Giertych nie wykluczył jednak, że jeśli uzna, iż impreza "będzie służyła kontaktowi z młodzieżą" to wybierze się na nią następnym razem.
Wicepremier Roman Giertych powiedział, że nie ma kryzysu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Nie zgodził się z opinią, że do nieporozumień doszło po powołaniu Antoniego Macierewicza na likwidatora WSI i wiceministra obrony.
Roman Giertych, który był gościem "Salonu Politycznego" Trójki nie zgodził się też z opinią, że nominacja Macierewicza to próba odsunięcia Radosława Sikorskiego od resortu obrony. Wicepremier podkreślił, że ministerstwa są tak skonstruowane, że nie da się tego zrobić.
Wicepremier powtórzył, że w czasie prac sejmowej komisji śledczej do spraw PKN Orlen polowano na jej członków. Roman Giertych złożył w prokuraturze doniesienie w sprawie szukania "haków" na niego. Minister edukacji nie chciał jednak powiedzieć, kto mógł być ewentualnym inicjatorem tego procederu. Podkreślił, że zeznał wszystko w prokuraurze.