Polska"Getto Warszawskie było - bez przenośni - piekłem"

"Getto Warszawskie było - bez przenośni - piekłem"

"Getto Warszawskie było - bez przenośni - piekłem"
Źródło zdjęć: © AFP
15.04.2008 11:45, aktualizacja: 15.04.2008 18:19

Żołnierze warszawskiego Getta nie walczyli o zwycięstwo, walczyli o honor; podjęli walkę w warunkach beznadziejnych, walczyli z wyjątkowym bohaterstwem - mówił prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystych obchodów 65. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim.
Prezydent Izraela Szimon Peres podkreślił, że naród żydowski widzi w bojownikach getta bohaterów historycznych, którzy przewyższą każdą legendę. Główne uroczystości 65 rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim odbyły się przed Pomnikiem Bohaterów Getta.

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/mlodzi-z-izraela-ku-czci-powstancow-z-getta-6038684060669057g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/mlodzi-z-izraela-ku-czci-powstancow-z-getta-6038684060669057g )
Młodzi z Izraela ku czci Powstańców z Getta

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/65-rocznica-powstania-w-getcie-warszawskim-6038717220123265g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/65-rocznica-powstania-w-getcie-warszawskim-6038717220123265g )
65. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim

Strażnicy pamięci

Prezydenci Polski i Izraela wręczyli odznaczenia bohaterom powstania w getcie oraz "strażnikom pamięci" - polskim naukowcom zajmującym się tym powstaniem oraz muzealnikom, nauczycielom, działaczom społecznym i samorządowym propagującym wiedzę o holokauście.

Jesteśmy krajem, który przez setki lat był miejscem zamieszkania dla olbrzymiej liczby Żydów. Dla wielu był ojczyzną. Oni brali udział w Powstaniu Kościuszkowskim, pierwszym wielkim powstaniu narodowym, w gwardii narodowej w okresie Powstania Listopadowego. Brali szczególnie duży udział w trzecim wielkim powstaniu narodowym w latach 1863-1864. Inaczej mówiąc, są też częścią naszej historii - przypominał prezydent. Dodał, że naród żydowski jest związany z Polską od początku istnienia naszego państwa.

Pan prezydent dziś pięknie mówił o zemście w wydaniu narodu żydowskiego polegającej na tym, że istnieje dziś bardzo silne izraelskie państwo, że przoduje w niejednej dziedzinie wiedzy, że nie dało się pokonać mimo siedmiu agresji w ciągu ostatnich 60 lat. Taka zemsta jest istotnie piękna, ale poza tą zemstą potrzebna jest i pamięć. Pamięć, która jest bardzo silnie związana z moim krajem - powiedział L. Kaczyński. Jak dodał, w dawnych, XVIII-wiecznych granicach Rzeczpospolitej, swoje korzenie ma ponad połowa ludzi narodowości żydowskiej na świecie.

Spoczywa na nas wielki obowiązek opowiedzenia o holokauście - mówił prezydent Izraela Szimon Peres w Pałacu Prezydenckim.

Peres podkreślił, że po holokauście może zdarzyć się wszystko co nienormalne i zwariowane. Jednak - zdaniem prezydenta Izraela - najbardziej nienormalnym zjawiskiem jest istnienie tych, którzy negują holokaust.

"Getto Warszawskie było piekłem"

Getto Warszawskie było - bez najmniejszej przenośni - piekłem - powiedział prezydent Lech Kaczyński. W kwietniu 1940 roku tu, gdzie w tej chwili jesteśmy, pod pozorem epidemii tyfusu zbudowano mur, wysiedlono ponad sto tysięcy Polaków. Na to miejsce - obok Żydów polskich tu mieszkających, przywieziono 140 tysięcy nowych - z innych dzielnic Warszawy i okolicznych miast Mazowsza. Tak zaczęła się wyjątkowo tragiczna historia Warszawskiego Getta - mówił polski prezydent pod Pomnikiem Bohaterów Getta.

Przypomniał, że wiosną 1941 roku na powierzchni zaledwie 4 kilometrów kwadratowych zgromadzono 450 tysięcy ludzi. Prezydent zwrócił uwagę, że warunki życia w Getcie najlepiej charakteryzował fakt, że w ciągu jednego roku z tych 450 tysięcy około 100 tysięcy zmarło - z głodu, szalejących tu chorób, a także w wyniku niemieckich represji.

W tych warunkach, które bez najmniejszej przenośni, można nazwać piekłem, powstały dwie organizacje konspiracyjne: Żydowska Organizacja Bojowa i Żydowski Związek Wojskowy - dodał.

Przypomniał, że od wiosny 1942 r. Getto Warszawskie było opróżniane. Codziennie na Umschlagplatz pojawiało się około 6 tysięcy ludzi, których wywożono do obozów zagłady. Los obywateli polskich narodowości żydowskiej wywożonych stąd stawał się coraz bardziej oczywisty - dodał prezydent. W tych warunkach, w kwietniu 1943 roku wybuchło powstanie.

Powstanie w Getcie upadło, mimo prób pomocy ze strony polskiego podziemia. Ocaleli żołnierze walczyli niejednokrotnie dalej, walczyli również w Powstaniu Warszawskim, ale pamięć po nich pozostanie w nas za zawsze - podkreślił Lech Kaczyński.

"Musimy być czujni!"

Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że choć powtórzenie holokaustu wydaje się niemożliwe, to musimy to być czujni. Czas zagłady, czas holokaustu jest dzisiaj odległy o dwa pokolenia, ale także i dzisiaj nie możemy zapomnieć o tym, co zdarzyło się wtedy - powiedział Lech Kaczyński podczas głównych uroczystości 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.

"Ludzie ludziom zgotowali taki los" i choć dziś żyjemy w świecie, w którym powtórzenie takich zdarzeń wydaje się niemożliwe, musimy to być czujni - oświadczył.

Niech ta dzisiejsza uroczystość będzie w pierwszym rzędzie hołdem dla bohaterów, ale z drugiej strony niech będzie świadectwem naszej pamięci i naszej czujności - zaznaczył Lech Kaczyński.

Chwała bohaterom Warszawskiego Getta! Chwała bohaterom innych powstań żydowskich! Pamięć o nich nigdy nie zginie - oświadczył polski prezydent.

"Patrzymy w przyszłość, zawsze jednak będziemy nosili w sercu balast przeszłości"

Niech imię wszystkich bohaterów Powstania w Getcie Warszawskim będzie wywyższone i uświęcone - powiedział prezydent Izraela Szimon Peres podczas uroczystych obchodów 65. rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim.

Wiem, że Polska wyruszyła na nową drogę, że jest nowa Polska, a na pewno jest nowy naród izraelski w starożytnym Izraelu. Patrzymy w przyszłość, zawsze jednak będziemy nosili w swoim sercu balast przeszłości, z tym co straszne, z tym co niepojęte - podkreślił prezydent Izraela.

Peres: pragniemy zemsty, ale zemsty innego rodzaju

Pragniemy zemsty, ale innego rodzaju; po zagładzie i wojnach my pragniemy pokoju; to jest nasza zemsta - powiedział prezydent Izraela Szimon Peres w przemówieniu podczas uroczystych obchodów 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim.

Powstało Żydowskie Państwo, przodujące w świecie w rolnictwie, medycynie i nowoczesnych technologiach - to jest nasza zemsta - podkreślił Peres.

Jak mówił, gdy po Zagładzie większość państw świata zamknęła swe drzwi dla ocalałych z niej, otwarły się bramy Syjonu. To jest nasza zemsta - oświadczył prezydent.

Metaforyczną zemstą, według Peresa, było również to, że gdy Izrael był atakowany przez sąsiadów 7 razy w ciągu 60 lat, nie został pokonany.

Jak podkreślił, pragnienie pokoju po zagładzie i wojnach jest zemstą synów światła nad synami mroku.

Straciliśmy w powstaniu naszych najlepszych synów i córki, ale ich światłość rozniesie się w przyszłości jak promień odwagi nie z tego świata - mówił.

Prezydent przypomniał, że większość powstańców getta zginęła, przegrali walkę. Ale - jego zdaniem - z punktu widzenia historii jeszcze nie było takiego zwycięstwa.

Było to zwycięstwo człowieka nad człowieczym bestialstwem nieliczni przeciw wielu. Ci nieliczni mieli sumienie, ci liczni szatana w całej jego ohydzie - mówił.

Współczesne Niemcy zastanawiają się jak zmierzyć się z pamięcią o czynach jej ówczesnych synów. My widzimy w historycznych bojownikach getta historyczne bohaterstwo, przewyższające każdą legendę, które nasze dzieci będą nosić z dumą w sercach - podkreślił Peres.

Prezydent Izraela przypomniał relacje uczestników tamtejszych wydarzeń. Powiedział, że ich losy były wyrazem walki o godność przeciwko znacznie silniejszemu przeciwnikowi. Jednak z punktu widzenia historii, to pokonani uczestnicy wydarzeń z getta są prawdziwymi tryumfatorami. Szimon Peres podkreślił, że walka Żydów, była walką nielicznych, którzy stanęli do walki zgodnie ze swoim sumieniem, przeciwko szatańskiemu przeciwnikowi.

Muzeum Historii Żydów Polskich

Prezydenci Polski i Izraela, Lech Kaczyński i Szimon Peres, obejrzeli miejsce w pobliżu Pomnika Bohaterów Getta w Warszawie, gdzie powstanie Muzeum Historii Żydów Polskich.

Muzeum powstanie w Warszawie naprzeciwko pomnika Bohaterów Getta. Zgodnie z planami, będzie miało ok. 4 tys. m. kw. Na górnym poziomie będą m.in. sala kinowa i konferencyjne, pomieszczenia centrum edukacyjnego oraz wystawy okresowe. Stała ekspozycja ma zająć dolną, podziemną kondygnację. Autorem koncepcji placówki jest fiński architekt Rainer Mahlamaki.

Koncepcja Muzeum Historii Żydów Polskich narodziła się 10 lat temu; w 2005 r. muzeum formalnie powstało. Główne prace budowlane odbędą się w 2008 i 2009 r. Stała ekspozycja ma zostać otwarta w 2010 roku.

26 czerwca 2007 r. w obecności prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego oraz byłego prezydenta Niemiec Richarda von Weizsaeckera odbyło się uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego Muzeum Historii Żydów Polskich.

Zapłonęły znicze przy dawnym Umschlagplatz i Kamieniu Pamięci

Apelem poległych, odmówieniem kadiszu i modlitwy ekumenicznej za zmarłych oraz odśpiewaniem psalmu "El Malle Rachamim" uczczono pamięć poległych w powstaniu w Getcie Warszawskim.

Modlitwę ekumeniczną za zmarłych odmówiło trzech ordynariuszy polowych WP: biskup polowy WP gen. dyw. Tadeusz Płoski, ewangelicki biskup polowy gen. Ryszard Borski oraz prawosławny biskup polowy gen. Miron Chodakowski.

Jako wyraz hołdu dla poległych w powstaniu w Getcie Warszawskim złożono wieńce od powstańców Getta Warszawskiego, prezydentów Polski Lecha Kaczyńskiego i Izraela Szimona Peresa, od Sejmu i Senatu RP, rządu RP, korpusu Dyplomatycznego, Wojska Polskiego, Wojewody Mazowieckiego, władz Warszawy, organizacji żydowskich i kombatanckich, prezydentów miast polskich i merów miast europejskich, od uczniów polskich i izraelskich.

Główne uroczystości 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim rozpoczęły się zapaleniem zniczy przy dawnym Umschlagplatz i przy Kamieniu Pamięci przy ul. Miłej przez prezydentów: Polski - Lecha Kaczyńskiego i Izraela - Szimona Peresa.

Przybyli uczcili w ten sposób tysiące Żydów wywożonych z Umschlagplatz do obozów zagłady oraz członków sztabu Żydowskiej Organizacji Bojowej, a wśród nich Mordechaja Anielewicza, którzy zginęli w ruinach bunkra przy ul. Miłej, gdzie obecnie znajduje się Kamień Pamięci.

Prezydenci Polski i Izraela - Lech Kaczyński i Szimon Peres, premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz - Waltz wzięli udział w uroczystościach 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim, które rozpoczęły pod Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie.

Obecni byli także ministrowie spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski i Francji Bernard Kouchner, delegacja rządu USA, przedstawiciele duchowieństwa wszystkich wyznań, przedstawiciele WP, władze Warszawy i wielu miast europejskich, młodzież polska i izraelska.

Wśród obecnych znaleźli się: ostatni żyjący przywódca Powstania w Getcie Warszawskim Marek Edelman, i Irena Sendlerowa, która uratowała setki dzieci w warszawskiego getta.

Powstanie w Getcie Warszawskim, które wybuchło 19 kwietnia 1943 r., było próbą powstrzymania ostatecznej likwidacji getta przez Niemców. W walkach wzięło udział ok. tysiąca słabo uzbrojonych powstańców. Niemcy przeciwstawili im ponad 2 tys. żołnierzy Wehrmachtu, SS oraz pomocniczych oddziałów ukraińskich, litewskich i łotewskich. Użyto pojazdów opancerzonych, artylerii, a także lotnictwa.

Powstańcy walczyli do 16 maja. Tego dnia gen. SS Juergen Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i na znak zwycięstwa rozkazał wysadzić Wielką Synagogę na Tłomackiem. Według raportów gen. Stroopa, od 20 kwietnia do 16 maja 1943 roku w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56átys. Żydów. Około 6 tys. zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów lub zaczadzenia. 7 tys. Żydów zamordowano na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa ok. 36 tys. została wysłana do innych obozów, głównie do Auschwitz i Majdanka.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także