PolskaGetta Giertycha

Getta Giertycha

Minister edukacji narodowej, Roman Giertych chce zbudować sieć szkół ze specjalnym nadzorem pedagogicznym, dla uczniów sprawiających kłopoty. Wielkopolscy nauczyciele nie pochwalają tego pomysłu. Uważają, że izolacja nie sprzyja wychowaniu - pisze "Gazeta Poznańska".

Getta Giertycha
Źródło zdjęć: © Gazeta Poznańska

Nowe zasady oceny zachowania uczniów, wprowadzone przez Romana Giertycha, budzą kontrowersje wśród dyrektorów szkół i nauczycieli. Zgodnie z rozporządzeniem, dwukrotnie wystawione naganne zachowanie może skutkować brakiem promocji do następnej klasy. I teraz, rada pedagogiczna ma zdecydować, czy uczeń będzie powtarzać klasę, czy nie?– pyta Jan Rybacki, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Poznaniu. To nie jest taka prosta sprawa. Do każdego ucznia trzeba podejść indywidualnie, zwłaszcza, że należy znać przyczyny jego ,,złego’’ zachowania. A nie oszukujmy się, zwykle chodzi o wagarowanie. – To prawda– potwierdza Lech Sadowski, dyrektor Zespołu Szkół Gimnazjalno-Licealnych w Poznaniu. Dam przykład: jeżeli w zeszłym roku uczeń opuścił dwieście godzin i były one nieusprawiedliwione, a w tym roku – po reprymendzie od dyrektora – wagarował sto godzin, to trzeba docenić jego starania.

Z wagarów do koszar?

O tym, by skierować ucznia do szkoły o szczególnym nadzorze pedagogicznym, decydować będzie: dyrektor szkoły, kurator oświaty, minister edukacji, a w drodze odwoławczej nawet sąd administracyjny. Miejsce w nich przeznaczono dla uczniów, którzy m.in. z powodu wykazywanej przez nich agresji i drastycznego łamania dyscypliny, negatywnie wpływają na środowisko szkolne i utrudniają życie rówieśnikom. Na podstawie nowego systemu oceniania społecznych postaw ucznia, w ciągu najbliższych dwóch lat można będzie określić, jak duża powinna być sieć szkół ze specjalnym nadzorem pedagogicznym, w których chcemy wprowadzić wojskowy dryl– wyjaśnia minister Giertych.

Nie można izolować

To bardzo wygodny pomysł, zwłaszcza dla lepszych uczniów – dodaje Lech Sadowski. Tylko trzeba pamiętać, że tych jest więcej. A co z tą gorszą mniejszością? Przecież nie będziemy tworzyć getta?Do tego to się sprowadza– twierdzi Ryszard Pyssa, dyr. poznańskiego Zespołu Szkół Komunikacji. Nie akceptuję takiego rozwiązania. Nie można trudnej młodzieży izolować i sądzić, że jej skoszarowanie pomoże w resocjalizacji. Moim zdaniem, tylko ją pogłębi. Potwierdza to prof. Anna Michalska, socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu: Skoszarowane grupy dzieci i młodzieży w szkołach, internatach, czy domach dziecka stosują przemoc. Dlaczego? Bo silniejsi i starsi wyładowują swoją agresję na młodszych – wyjaśnia socjolog. Często spowodowane jest to potrzebą uznania przez środowisko, chęcią zaimponowania innym, zaznaczenia swojej siły, przewagi czy obecności.

Mundurek dyscyplinuje

Dyscyplina to podstawa– śmieje się Lech Sadowski, ale nie chce zdradzić swojego patentu na porządek w szkole. Jak idę korytarzem, to widzę, że uczniowie trochę się boją. Może przez to groźne spojrzenie?Mam lepszy sposób– przekomarza się Ryszard Pyssa. – Mundurki. To dobra forma dyscypliny. W mojej szkole się przyjęły. Uczniowie je sobie chwalą i rodzice też. Na początku byłem zdziwiony faktem obowiązkowego wkładania mundurka, ale z czasem zdążyłem się przyzwyczaić. Co więcej, pomysł uważam za ciekawy i uczniowie pozostałych szkół również powinni ubierać się w mundurki. Skoro my, to dlaczego nie oni? – mówi Adam Włodarczyk, uczeń Zespołu Szkół Komunikacji. A mówiąc serio, dzięki temu można uniknąć rewii mody i naśmiewania się, że ktoś przyszedł gorzej ubrany. - No właśnie – dodaje dyrektor Pyssa. Za brak mundurka są upomnienia: pierwsze ustne, drugie pisemne, a potem już kara. - Dla uczniów sprawiających kłopoty należałoby zatrudnić nauczycieli i pedagogów, odpowiednio przygotowanych do
pracy z trudną młodzieżą
– wyjaśnia Andrzej Tomczak, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania. Trzeba ułożyć specjalny program wychowawczy, opierający się na zasadach resocjalizacji. A to wszystko kosztuje i to setki tysięcy złotych. Nie mówiąc o oddzielnym budynku.

Katarzyna Sklepik

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)