Wulgarny gest w Sejmie. Poseł PiS pokazał go koalicji

Podczas czwartkowych obrad doszło do incydentu w Sejmie. Cierpliwość marszałka Szymona Hołowni na próbę wystawili tym razem Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. W ławach PiS wykonano skandaliczny gest.

Wulgarny gest Mariusza Kamińskiego w sejmie
Wulgarny gest Mariusza Kamińskiego w sejmie
Źródło zdjęć: © twitter | Mastalerz Justyna
Justyna Lasota-Krawczyk

Po wznowieniu obrad Sejmu o godzinie 18 na sali plenarnej pojawili się Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Ich obecność zaskoczyła, ponieważ marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał wcześniej postanowienie o wygaszeniu im mandatów.

Posłowie dostali ze strony Prawa i Sprawiedliwości owacje na stojąco. Rządzący skandowali w tym czasie: "do więzienia". Kamiński najpierw stał z palcami wzniesionymi w geście zwycięstwa, po czym w kierunku posłów koalicji rządzącej wykonał, powszechnie uważany za wulgarny, tzw. gest Kozakiewicza.

- Podpisałem postanowienie o wygaszeniu mandatów, dołączając do niego list proszący o powstrzymanie się panów posłów od wykonywania obowiązków posłów - skomentował sceny w Sejmie Hołownia.

Marszałek dodał, że biorąc pod uwagę, że posłowie mają prawo do odwołania się, to nie wystąpił o działania, które prowadziłyby do zastąpienia ich mandatów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Z wypowiedzi medialnych wnioskuję, że złożą panowie zażalenie na moją decyzję do Sądu Najwyższego - dodał marszałek.

- Nie odnieśli się panowie pozytywnie do mojej prośby o wstrzymanie się od aktywności poselskiej - powiedział Hołownia.

Kamiński zwrócił się do marszałka, że nie otrzymał od niego listu, więc nie czuje się zobowiązany do spełniania prośby Hołowni.

- Spokojnie, nie pali się, młyny sprawiedliwości mielą w swoim tempie - zauważył marszałek Sejmu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (945)