Geremek ma niewielkie szanse?
Bronisław Geremek ocenił, że jego szanse na wybór na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego nie są duże. Gość "Sygnałów dnia" zaznaczył jednak, że gdyby został przewodniczącym zgromadzenia byłby to prawdziwie historyczny sygnał, że Europa się jednoczy.
10.07.2004 | aktual.: 10.07.2004 11:57
Ta kandydatura nie wynika z osobistych ambicji, ale nadaje historyczny charakter wyborowi przewodniczącego parlamentu - podkreślił polityk, podkreślając, że Polska zaledwie 2 miesiące temu weszła do Uni Europejskiej.
Eurodeputowany zaznaczył, że jego szanse są niewielkie, bo największe frakcje parlamentarne, chadecy i socjaliści, są już bliskie porozumienia.
Kandydaturę Bronisława Geremka wysunęli deputowani z utworzonego właśnie sojuszu liberałów i demokratów. Przewodniczący zostanie wybrany na sesji inaugurującej nową kadencję Parlamentu, która rozpocznie się 19 lipca w Strasburgu.
Uzasadniając kandydaturę Bronisława Geremka, przywódca parlamentarnej frakcji liberałów, Brytyjczyk Graham Watson oświadczył, że profesor jest bohaterem europejskiej demokracji i jako kandydat "reprezentuje zarówno ważny okres w niedawnej przeszłości Europy jak i wyrazistą wizję jej przyszłości.
Największe frakcje parlamentarne, chadecy i socjaliści też mają już swoich kandydatów. Z zakulisowych informacji wynika, że doszło między nimi do porozumienia, w wyniku którego przez pierwszą połowę 5-letniej kadencji Parlamentu przewodniczącym będzie hiszpański socjalista Josep Borell, a po nim niemiecki chadek Hans-Goert Pottering.