George W. Bush osłupiał: Prigożyn podawał mi obiad. "Przeżyłem"
Twarz rozpoznał po czasie. Były prezydent USA był w szoku, gdy uświadomił sobie, kto podawał mu kiedyś obiad w Petersburgu. Dowód na to przetrwał na zdjęciu z 2006 roku, zrobionym w Pałacu Konstantyna w Petersburgu, podczas 32. Szczytu G8, którego gospodarzem była Rosja.
12.09.2023 12:52
Ta fotografia to nie tylko ciekawostka z dyplomatycznego przyjęcia, ale też przy okazji dowód na to, jak daleko dzisiejsza Rosja zeszła z drogi, którą kroczyła na początku XX wieku. Zdjęcie z 14 lipca 2006 roku przedstawia moment, w którym George Bush i jego żona Laura Bush siedzą przy stole wraz z Władimirem Putinem.
Atmosfera jest sympatyczna, na twarzach dyplomatów widać uśmiechy, a obsługa w błękitnych uniformach kręci się wokół biesiadników, by zadowolić ich. Z butelką - zapewne zacnego - trunku w rękach pochyla się w stronę gościa stojący przy krześle Busha Jewgienij Prigożyn.
George W. Bush: Prigożyn podawał mi obiad w Petersburgu
To najwyraźniej czas, gdy przyszły przywódca Grupy Wagnera, a potem rebeliant, który czerwcowy bunt i marsz na Kreml zapewne przypłacił życiem, był naprawdę kucharzem Putina. Wygląda na to, że był zaplanował i przygotował menu na przyjęcie i teraz proponuje gościom pasujące alkohole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
George W. Bush swoim zdziwieniem tamtym spotkaniem sprzed lat podzielił się z dziennikarzami podczas konferencji w Kijowie, poświęconej strategii europejskiej w związku z wojną w Ukrainie. Były prezydent Stanów Zjednoczonych dołączył do uczestników online.
Były prezydent USA skomentował, że uświadomienie sobie, że karmił go kiedyś obecnie uważany za zmarłego Prigożyn, było dla niego "szokujące". "Wiem tylko, że przeżyłem" - zażartował. Dodał, że nie pamiętał tej sytuacji, więc zdjęcie nim wstrząsnęło.
Zapytany o to, jaki, jego zdaniem, może być los rosyjskiego dyktatora po zakończeniu wojny w Ukrainie, Bush odpowiedział: "To nie zależy od narodu amerykańskiego. To nie zależy od narodu ukraińskiego. Decyzja należeć będzie do obywateli Rosji. To mądrzy ludzie".