Generał o pozycji Polski na świecie. Gorzkie słowa pod adresem rządzących
Działania Rosji na wschód od granicy z Ukrainą wywołały duże ożywienie w światowej dyplomacji. Jaką rolę w rozmowach o bezpieczeństwie międzynarodowym odgrywa obecnie Polska i czy Andrzej Duda jako zwierzchnik sił zbrojnych wywiązuje się dziś ze swoich zadań? Na te pytania w programie WP "Newsroom" odpowiadał były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen, Mirosław Różański. - Niestety, pan prezydent jest osobą, która piastuje stanowisko, zajmuje to stanowisko, natomiast nie do końca chyba wywiązuje się z tych powinności, jakie na nim spoczywają - powiedział. Zwrócił uwagę, że mimo niezwykle napiętej sytuacji w ostatnich miesiącach Duda wciąż nie zwołał Rady Bezpieczeństwa Narodowego, co mogłoby pomóc w wypracowaniu wspólnego stanowiska władzy i opozycji na temat bezpieczeństwa kraju. Ocenił, że zawodzi również polskie MSZ. - My tak naprawdę tylko i wyłącznie obserwujemy zdarzenia, które mają miejsce czy komunikaty z NATO, co zrobią Stany Zjednoczone i ewentualnie wtedy idziemy w sukurs temu przekazowi - stwierdził. Zdaniem gen. Różańskie władze doprowadziły do sytuacji w której Polska nie jest postrzegana jako ważny gracz. - Jeżeli doprowadziliśmy do sytuacji takiej, że jesteśmy skonfliktowani prawie ze wszystkimi sąsiadami w większym lub mniejszym wymiarze (…), to takiego partnera nie traktuje się w sposób priorytetowy czy poważny - mówił. W jego ocenie ostatnie lata to sukcesywne osłabianie pozycji Polski. - Byliśmy pionierem, jeśli chodzi o państwa bloku wschodniego, jeżeli chodzi o UE i NATO. Dzisiaj, niestety, tę pozycję straciliśmy - powiedział.