Generał mówi o planach USA. Amerykanie wyjdą z Europy?
Stany Zjednoczone mogą zmniejszyć swoją obecność wojskową w Europie o 30 proc. Konsekwencje tych planów dla Polski omawia generał Stanisław Koziej, były szef BBN.
Co musisz wiedzieć?
- Redukcja wojsk USA w Europie: Stany Zjednoczone rozważają wycofanie nawet jednej trzeciej swoich sił zbrojnych z Europy. Szczegóły dotyczące terminu i zakresu zmian nie są jeszcze znane.
- Reakcja NATO: Generał Stanisław Koziej podkreśla, że wycofanie wojsk stworzy lukę, którą NATO będzie musiało szybko wypełnić, aby utrzymać bezpieczeństwo regionu.
- Współpraca z sojusznikami: Ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker zapewnia, że decyzje będą podejmowane w porozumieniu z europejskimi sojusznikami, aby uniknąć niespodzianek.
Jakie są plany Waszyngtonu w sprawie obecności wojsk w Europie?
Według portalu Politico, który powołuje się na źródła w NATO, Stany Zjednoczone mogą wycofać z Europy nawet jedną trzecią swoich sił zbrojnych. O możliwych konsekwencjach takiego kroku dla bezpieczeństwa regionu rozmawiał z "Faktem" gen. Stanisław Koziej, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Woskowy ocenia, że bez znaczenia jest to, z którego regionu Amerykanie wycofają wojska w Europie. Poważny problem dla bezpieczeństwa regionalnego i funkcjonowania NATO mogą sprawić nagłe decyzje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sensacyjne odkrycie w Bytomiu. Świątynia skrywała wielką tajemnicę
Jakie są potencjalne skutki wycofania wojsk?
Według generała Stanisława Kozieja taki ruch może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa regionu. – Jeśli doszłoby do gwałtownego wycofania wojsk, na przykład w ciągu roku, to byłby już poważny problem dla bezpieczeństwa regionalnego i funkcjonowania Sojuszu – tłumaczy wojskowy. Jak uważa generał, zmiany powinny być przeprowadzane w ścisłej współpracy z Europą i kierownictwem NATO.
Czy NATO jest gotowe na zmiany?
Jak podaje "Fakt", Eileen Matle z Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych podkreśla, że redukcje powinny być przeprowadzone "w sposób uporządkowany i skoordynowany". Generał Koziej dodaje, że obecność wojsk USA w Europie była fundamentem globalnych operacji Stanów Zjednoczonych i kluczowym elementem obronności Starego Kontynentu. - Najważniejsze jest, by Amerykanie dali czas, żeby program dyslokacji wojsk odbywał się w porozumieniu z Europejczykami – zaznacza.
Czytaj też: Ekspert ostrzega przed inwazją komarów
Przeczytaj również: Turcja oskarża Izrael w ONZ. Wskazuje na "ludobójstwo w Strefie Gazy"
Potencjalna redukcja amerykańskiej obecności wojskowej w Europie budzi obawy o stabilność regionu, szczególnie w obliczu obecnych wyzwań geopolitycznych. Skoordynowane działania i wspólne planowanie w ramach NATO będą kluczowe dla utrzymania bezpieczeństwa na kontynencie.
Źródło: "Fakt"