Trwa ładowanie...
14-09-2009 21:00

Generał Kwiatkowski zostaje na stanowisku

Generał Bronisław Kwiatkowski pozostanie do końca kadencji na stanowisku Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych. Generał podjął taką decyzję po spotkaniach z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksandrem Szczygło.

Generał Kwiatkowski zostaje na stanowisku
d15x6rb
d15x6rb

Po południu minister obrony Bogdan Klich potwierdził informacje mediów, że Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych gen. Bronisław Kwiatkowski chciałby odejść z funkcji pod koniec stycznia 2010 r., trzy miesiące przed terminem. Po rozmowie minister i generał mieli wspólnie wyjść do dziennikarzy. Oświadczenie wygłosił jednak sam minister Klich.

Minister powiedział, że uważa generała za "dobrego żołnierza" i ceni sobie jego umiejętności i doświadczenie. - Jako Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych odpowiada za naszą najtrudniejszą misję - w Afganistanie - mówił Klich. Ta rozmowa i to oświadczenie przeważyły.

"Okoliczności, które były powodem mojej rezygnacji zostały dzisiaj przeze mnie omówione z Ministrem Obrony Narodowej. W ostatnim okresie ze strony otoczenia Ministra ON pojawiały się poważne zarzuty i oskarżenia wobec mojej osoby i Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych" - napisał w oświadczeniu gen. Kwiatkowski. Zaznaczył, że w trakcie rozmowy z szefem MON jego argumenty "zostały przyjęte i zrozumiane". "Minister Obrony Narodowej osobiście mnie przeprosił za niesłuszne pomówienia" - napisał gen. Kwiatkowski.

Jak zapewnił, "motywem jego działania nigdy nie były kwestie finansowe". Przypomniał, że jako jedyny z polskich generałów spędził w Iraku niemal 2 lata, dowodził misją na Wzgórzach Golan, 13 razy spotykał się z żołnierzami w Afganistanie. "Mam prawo bardziej niż ktokolwiek inny kierować misjami i głośno wypowiadać swoje zdanie w ich sprawie i domagać się zrozumienia" - napisał w oświadczeniu.

d15x6rb

Generał Kwiatkowski spotkał się też z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego - Aleksandrem Szczygło. Zgoda na ewentualne wcześniejsze odejście z funkcji Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych leżała bowiem w gestii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Powody, dla których generał chciał szybciej przejść na emeryturę nie są znane. Według "Rzeczpospolitej", powołującej się na wysokich rangą oficerów wojska, chodziło o relacje generała z otoczeniem szefa resortu obrony. "Bliscy współpracownicy ministra Klicha mieli oskarżyć generała po ostatnich tragicznych wydarzeniach w Afganistanie m.in. o to, że nie panuje nad sytuacją" - podała gazeta.

Dowództwo Operacyjne, którym kieruje gen. Kwiatkowski, odpowiada za misje polskich żołnierzy poza granicami kraju. Był na nim oceniany bardzo wysoko, jest pierwszym kawalerem komandorii Orderu Krzyża Wojskowego w historii tego odznaczenia. Uhonorowano go za dowodzenie VII zmianą wielonarodowej dywizji w Iraku.

Pod koniec sierpnia z wojska odszedł Dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. Jego dymisja nastąpiła po konflikcie z MON. Generał w czasie uroczystości ku czci poległego w Afganistanie kpt. Daniela Ambrozińskiego skrytykował biurokrację w MON, utrudniającą zakupy sprzętu dla żołnierzy na misji. Z początku sytuacja wydawała się załagodzona, gen. Skrzypczak spotkał się z ministrem Klichem i wspólnie poinformowali dziennikarzy o sprawie. Jednak po spotkaniu ministra Klicha z prezydentem Lechem Kaczyńskim, minister powiedział, że gen. Skrzypczak "uznał swój błąd". I właśnie te słowa spowodowały, że Skrzypczak definitywnie postanowił odejść do cywila.

d15x6rb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15x6rb
Więcej tematów