Gen. Szreder nadal szefem policji
Do ministra spraw wewnętrznych i administracji nie wpłynęła prośba o dymisję komendanta głównego policji i Leszek Szreder nadal kieruje policją - powiedział rzecznik MSWiA Marek Gieorgica.
W ten sposób skomentował on pojawiające się w mediach informacje, że Szreder szykuje się do dymisji. Trudno komentować doniesienia anonimowych osób - oświadczył Gieorgica.
Rzeczniczka komendanta głównego policji Alicja Hytrek powiedziała, że komendant Leszek Szreder kieruje policją i nie złożył dymisji.
Według środowej "Rzeczpospolitej", Szredera miałby zastąpić komendant stołeczny policji Ryszard Siewierski albo doradca prezydenta Warszawy ds. bezpieczeństwa, były dowódca GROM płk Roman Polko. Siewierski i Polko zaprzeczają tym informacjom.
Nie wypowiadam się na ten temat. To jest politykowanie. To informacje, które nie mają żadnego uzasadnienia - powiedział komendant Siewierski.
Nie posiadam ani takiego przygotowania, ani takiej wiedzy, która pozwoliłaby mi objąć stanowisko komendanta głównego policji. To plotka, którą należy zdementować - powiedział Polko. Nawet jeżeli miałyby to być lampasy generalskie i zaszczyty, to nie podejmę się stanowiska, o którym nie miałbym pewności, że jestem w stanie się z niego wywiązać i działać z pozytywnym skutkiem - dodał Polko.
Przyznał, że gdyby miał wybierać, bliższe byłyby mu siły specjalne. Nie chciałbym, by ktokolwiek tu spekulował, ale sądzę, że warto byłoby zakończyć wreszcie budowanie sił specjalnych jako polskiej specjalności, bo ciągle od paru lat słyszymy tylko zapowiedzi, a nic się nie zmienia, tylko tworzy się np. w żandarmerii kolejne tzw. jednostki specjalne, które ze specjalnymi nie mają nic wspólnego - wyjaśnił.
Nie wykluczam działalności też w innych obszarach, ale aktualnie pracuję w mieście i to jest istotne - podkreślił.
Według innych pojawiających się w mediach informacji, szefem resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji miałby być poseł PiS Ludwik Dorn, a pierwszym wiceministrem obecny wiceprezydent Warszawy odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa Władysław Stasiak.
Nie zostałem jakoś "namaszczony" na taką posadę - oświadczył Stasiak. Pytany, czy gdyby dostał taką propozycję, zgodziłby się objąć to stanowisko, odparł: "oczywiście mogłoby to być ciekawe, ale jest za wcześnie, by cokolwiek mówić na ten temat". Stasiak przez prawie 10 lat zajmował się analizą i oceną funkcjonowania policji i służb policyjnych w Najwyższej Izbie Kontroli.
