Gen. Skrzypczak ocenia Rosję. "Nie sądziłem, że mogą tak kiepsko działać"
W programie specjalnym WP generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, odniósł się do słów prezydenta Władimira Putina, który podczas spotkania z Radą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej powiedział, że "wszystko idzie zgodnie z planem". - Cóż on może powiedzieć? On nie może powiedzieć swojej Radzie Bezpieczeństwa i Rosjanom, że jakąkolwiek podjął decyzję, cokolwiek robi armia rosyjska, jest niezgodne z planem. Putin zakłada, że ta "operacja" będzie bardzo szybka, że w ciągu kilkunastu, 10-12 dni opanuje całą Ukrainę i ją zniewoli – skomentował Skrzypczak. - Okazuje się, że nic podobnego nie nastąpiło. Dzisiaj jest kolejny dzień operacji i kolejny dzień ciężkich walk, z którymi zmaga się armia rosyjska, która próbuje rozbić armię ukraińską, ale bezskutecznie. Armia rosyjska ponosi nieprawdopodobne straty - ocenił gość WP. - Nie sądziłem, że Rosjanie potrafią tak źle dowodzić, tak nieskutecznie działać, bo te straty, które ponoszą, są przerażające. W walkach z Ukraińcami zużywają się elitarne jednostki. (...). Nic nie idzie zgodnie z planem. To jest propaganda - wskazał ekspert. Jego zdaniem Putin "ratuje twarz przed Rosjanami, mówiąc o tym, że wszystko idzie zgodnie z planem. A jednocześnie propaganda rosyjska ukrywa fakty tej krwawej, brutalnej wojny i ukrywa również fakt, że tylu żołnierzy rosyjskich w tej wojnie zginęło". Jak ocenił Skrzypczak, jest to "na krótką metę, niebawem Rosjanie dowiedzą się, jaka jest skala tej wojny i skala strat armii rosyjskiej". - Rosjanie otrzeźwieją. Ale na to potrzeba trochę czasu - dodał.
panie generale Władimir Putin podc… Rozwiń
Transkrypcja: