Gen. Jaruzelski: żałuję wejścia do polityki - mimo wszystko
Objąłem urząd premiera i pierwszego sekretarza w najtrudniejszym momencie, jaki można sobie wyobrazić. To zakrawało na masochizm - powiedział na antenie TVP Info gen. Wojciech Jaruzelski. Dodał, że dostał list od Michaiła Gorbaczowa, w którym radziecki przywódca podziękował mu za wkład w przełom z 1989 roku.
04.06.2009 21:41
– Jako zwierzchnik sił zbrojnych miałem największą szansę, by w sposób elastyczny przejść przez ten trudny okres. Mimo wszystko żałuję wejścia do polityki. Niosłem ciężar tych wydarzeń i będę go nosił do końca dni – powiedział gen. Jaruzelski.
Na antenie TVP Info były prezydent zdystansował się od zarzutów, że komuniści zbyt długo czekali na rozpoczęcie przemian demokratycznych w Polsce. Zdaniem generała, zbyt szybka liberalizacja systemu w naszym kraju mogłaby zaszkodzić Michaiłowi Gorbaczowowi. – Ja nigdy nie zapomnę rozmów z papieżem i z Bushem jako wiceprezydentem. Jan Paweł II powiedział mi w 1987 roku: panie generale, opatrzność zesłała nam Gorbaczowa. A Bush mówił, że musimy się modlić, by Gorbaczow się utrzymał – dodał Jaruzelski. – Zresztą to Bush namawiał mnie, bym został prezydentem – dodał.
Gen. Wojciech Jaruzelski ujawnił, że dostał list od Michaiła Gorbaczowa, w którym radziecki przywódca podziękował mu za wkład w przełom z 1989 roku. – Z wielkim szacunkiem wyraża się o tym, co robiłem i zrobiłem – dodał.
Odnosząc się do 20. rocznicy wyborów czerwcowych gen. Jaruzelski zaznaczył, że żałuje, iż „tak nieporadnie, tak naiwnie ułożono ordynację”. – Wolne wybory do senatu to była inicjatywa Kwaśniewskiego. My, jako kierownictwo państwa, na to się zgodziliśmy. Gdyby nie to, nie byłoby tego psychologicznego efektu – oznajmił Jaruzelski.