Gen. Ekiert: nasi żołnierze wspomagali irackie siły bezpieczeństwa
Żołnierze Wielonarodowej Dywizji Centrum - Południe w czasie wyborów udzielali pomocy irackim siłom bezpieczeństwa, jednak ani razu nie wzięli udziału w akcji bojowej - poinformował dowódca dywizji generał Andrzej Ekiert.
Irakijczycy prosili nas o pomoc. Nasi piloci prowadzili loty rozpoznawcze i odstraszające - oświadczył generał.
Dodał, że w czasie głosowania w tzw. polskiej strefie łącznie doszło do 7 ataków moździerzowych (m.in w Suwarii), czterech ostrzałów z broni strzeleckiej i jednego ataku samobójczego - w Alwan terrorysta zdetonował ładunek w autobusie wiozącym wyborców, pięć osób zginęło, 17 zostało rannych.
Według Ekierta, w prowincji Wasit i Babil frekwencja wyborcza wyniosła około 80%, w prowincji Kadisija była o 5% niższa.
Nie są to ostateczne wyniki. Dlatego, że niektóre lokale pracowały jeszcze po godzinie siedemnastej. Szacujemy, że będzie ona wyższa o dwa - trzy procent - powiedział gen. Ekiert.
Tomasz Lisiecki