Gdzie jest burza? Prognoza dla Polski. Synoptycy ostrzegają

W tygodniu pogodę w Polsce kształtować będą ośrodki niżowe, które wędrując znad Skandynawii w kierunku Ukrainy, zahaczą o Polskę. To oznacza groźne burze i nawałnice, ale też sporo słońca i wysoką temperaturę.

Burze w Polsce
Burze w Polsce
Źródło zdjęć: © modellzentrale

Niże i fronty przynosić będą większe ilości chmur, opady oraz burze. Zatem, jak informuje synoptyk wrocławskiego Cumulusa, do soboty w zasadzie z dnia na dzień powtarzał będzie się zbliżony scenariusz pogodowy.

Do południa prawie w całym kraju będzie pogodnie i dość słoneczne, natomiast od godzin południowych nastąpi szybki, termiczny rozwój chmur frontowych i niemalże w całej Polsce zaczną pojawiać się punktowe opady przelotne deszczu, a popołudniami dołączą do nich lokalne burze.

Pogoda. Gdzie będą burze?

W takim powietrzu (ciepłym i wilgotnym) konwekcja będzie bardzo duża, zatem uważajmy, bo popołudniowe burze będą dość gwałtowne z ulewnym deszczem (do 30 mm), porywistym wiatrem (do 90 km/h), a nawet z opadami gradu. Najgwałtowniejszych burz należy się spodziewać głównie na wschodzie, czyli tam, gdzie nagrzanie słoneczne będzie największe, a przez to i temperatura najwyższa.

Pogoda. Intensywne deszcze

Fronty atmosferyczne będą przemierzać Polskę z zachodu na wschód. Zaopatrywane wilgocią atlantycką będą niosły ze sobą nie tylko popołudniowe, gwałtowne burze, ale również intensywniejsze opady deszczu. A tych należy oczekiwać:

  • we wtorek w trójkącie Wrocław-Opole-Łódź, gdzie może spaść do 10-15mm, z tym że w okolicach Opola nawet do 20-25mm,
  • w środę i w czwartek w zasadzie w całym kraju spadnie od 5 do 10mm, z tym że rekordy (do 15mm) odnotujemy wzdłuż południowej i wschodniej granicy,
  • w piątek i w sobotę mocniej popada na wschodzie do 10mm.

Pogoda. Będzie ciepło

Przez cały tydzień z kierunków zachodnich docierać do nas będzie ciepłe i wilgotne powietrze znad Zatoki Biskajskiej i środkowego Atlantyku. Do soboty włącznie notować będziemy od 20 do 25 stopni, z tym że na wschodzie temperatura dobijać będzie do 27-28 stopni. Oczywiście chłodniej będzie na obszarach, gdzie popada, bo deszcz schładzając atmosferę, sprawi, że temperatura spadnie nawet poniżej 20. kreski.

Pogoda. Dopiero niedziela pełna słońca i z upałem do 30 stopni

Dopiero na przełomie soboty i niedzieli niże skandynawsko-ukraińskie odpuszczą i Polska dostanie się pod wpływ pogodnego wyżu znad Włoch. Wyż ten zapewni nam w całym kraju ładną słoneczną aurę, a na dodatek skieruje do nas upalne powietrze znad północnej Afryki i Morza Śródziemnego. Zatem na przeważającym obszarze utrzyma się jeszcze przyjemne 20-25 stopni, ale na zachodzie da się już we znaki afrykański upał z temperaturą w cieniu do 30 stopni.

Prognozę pogody przygotowało wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (36)