Gazprom odrzucił propozycje Ukrainy
Premier Ukrainy Jurij Jechanurow powiedział, że rosyjski koncern Gazprom odrzucił wszystkie propozycje ukraińskie podczas negocjacji w
Moskwie na temat cen rosyjskiego gazu i że zakończyła się kolejna tura rozmów.
Jechanurow poinformował jednocześnie o powrocie z Moskwy ukraińskiej delegacji. W wypowiedzi dla ukraińskiej rozgłośni Era FM premier Jechanurow powtórzył za prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką, że Ukraina nie przyjmie kredytu od Rosji, bo, jak powiedział, jego warunkiem może być konieczność "dania w zastaw ukraińskiej sieci przesyłowej".
Putin zaproponował Ukraińcom gigantyczny kredyt komercyjny w wysokości 3,6 mld dolarów, aby zamortyzować drastyczną podwyżkę rosyjskiego gazu. Juszczenko podziękował za propozycję mówiąc, że Kijów jest w stanie płacić z własnych funduszy, lecz, jak się wyraził, cenę "obiektywnie" uzasadnioną.
Jechanurow zacytował wypowiedź Putina, który miał oświadczyć, że "dostawy gazu dla ukraińskich odbiorców powinny być zapewnione", lecz nie rozwinął tej wypowiedzi.
Ukraiński premier powiedział, że Ukraina i Turkmenistan sfinalizowały umowę na zakup gazu w roku 2006. Szczegóły na razie nie są znane. Dotychczas Turkmenistan oferował Ukrainie gaz po 60 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
Rosja, która dotąd sprzedawała Ukrainie gaz po 50 dolarów za 1000 metrów, od 1 stycznia roku 2006 chce podnieść tę cenę do 230 dolarów. W przypadku braku zgody Kijowa, Gazprom zapowiada zakręcenie kurka z gazem dla Ukrainy.