Gazprom: 1 stycznia o 8.00 odcinamy gaz Ukrainie
Gazprom odetnie dostawy gazu na Ukrainę 1 stycznia o godz. 8.00 rano - powiedział prezes koncernu Aleksiej Miller. Jak dodał, rozmowy ze strona ukraińską zakończyły się fiaskiem.
Miller dodał, że Ukraina nie zwróciła Gazpromowi długów za dostarczony jej gaz, a rozmowy z Naftohazem Ukrainy o kontrakcie gazowym na przyszły rok utknęły w martwym punkcie.
Ukraina uznała proponowaną przez Rosję cenę 250 dol. za tysiąc m sześc. za zbyt wysoką. Dotychczas wynosiła ona 179,5 dolarów. Ukraińska spółka Naftohaz zagwarantowała jednak tranzyt gazu rosyjskiego w kierunku Unii Europejskiej przez swoje terytorium.
W sprawie spłaty 2 mld dolarów ukraińskiego długu wypowiedział się wcześniej zastępca prezesa zarządu Gazpromu, Aleksandr Miedwiediew. Poinformował on dziennikarzy, że Naftohaz Ukrainy przelał na konto pośrednika w handlu gazem, spółki RosUkrEnergo (RUE), 1,5 mld dolarów. Miedwiediew powiedział, że środki te nie wpłynęły jeszcze na rachunki Gazpromu, lecz wyraził nadzieję, że RUE dokona przelewu.
Zarejestrowana w Szwajcarii spółka RUE należy w połowie do Gazpromu, a kolejne 50% udziałów mają w niej ukraińscy biznesmeni Dmytro Firtasz i Iwan Fursin.