Gangsterzy z Pruszkowa nie wyjdą na wolność. Nie zapłacili kaucji
Boss Pruszkowa Andrzej Z. pseudonim Słowik oraz jego dwa koledzy nie zebrali pieniędzy na poręczenia majątkowe. To oznacza, że spędzą w areszcie jeszcze co najmniej kilka miesięcy.
18.12.2019 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Słowik i gangsterzy z Pruszkowa mieli wyjść za poręczeniem majątkowym
- Tylko jednemu przestępcy udało się zebrać pieniądze
- Leszek D. Wańka wyjdzie z aresztu, reszta poczeka na proces za kratami
Andrzej Z. ps. Słowik i jego czterej koledzy są oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wymuszeniach VAT. W listopadzie tego roku Sąd Okręgowy w Warszawie warunkowo uchylił areszty mafiozom z Pruszkowa. Mieli do 6 grudnia wpłacić poręczenia majątkowe. Andrzej Z. ps. Słowik miał zapłacić 400 tys. zł, Leszek D. ps. Wańka – 200 tys. zł, Janusz P. ps. Parasol – 120 tys. zł, Krzysztof O. ps. Kręcony – 150 tys. zł.
Jak informuje tvp.info, tylko za Leszka D. zapłacono wymagają kaucję. Wszystko wskazuje na to, że koledzy Słowika z Pruszkowa nie zdołali zebrać pieniędzy. Adwokaci starali się przedłużyć terminy wpłacenia poręczeń majątkowych, jednak sąd okręgowy nie uwzględnił wniosków Słowika, Parasola i Kręconego - podaje PAP.
To oznacza, że gangsterzy będą za kratami czekali na proces. Ma się rozpocząć 9 marca 2020 r. Na ławie oskarżonych usiądzie 50 osób.
Wymuszenia pieniędzy
Prokuratura zarzuca gangsterom m.in. próbę wymuszenia miliona zł od jednego z biznesmenów. Za takie przestępstwa Słowik i Wańka zostali skazani w 2004 r. na sześć lat więzienia. Tym razem ich ofiarą był przedsiębiorca Albert B., od którego Wańka zażądał miliona zł. Straszył, że jeśli nie dostanie całej kwoty, Albert B. zostanie zamordowany. Przerażony przedsiębiorca powiadomił policję. Potem poinformował o tym przestępców. Ci przestali go nękać. Gangsterom z Pruszkowa grozi za to do 10 lat więzienia.
Ale to nie koniec przestępstw, jakich dopuściła się grupa Słowika. Przestępcy z Pruszkowa związali się z gangiem Sebastiana W., który w latach 2012-2017 zajmował się wyłudzaniem podatku VAT. Rolą Słowika i Wańki było zapewnianie ochrony grupie.
Prokuratura uważa również, że Słowik stworzył nowy gang pruszkowski, który działał od września 2014 do września 2018 r. Przestępcy mieli się dopuszczać oszust podatkowych, rozbojów, handlu narkotykami i podrabiania dokumentów. Na czele grupy stał Słowik, a w jej skład wchodzili m.in. Leszek D. ps. Wańka, Janusz P. ps. Parasol, Krzysztof K. ps. Kręcony, Artur R. ps. Pinokio, Adam K. ps. Młody Wańka czy Sebastian F.
Źródło: tvp.info
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl