Polskie bomby kasetowe
W opozycji do ponad stu państw, Polska nie tylko nie podpisze konwencji, która zakazuje używania bomb kasetowych, ale zamierza również kupować tę przestarzałą i potępianą jako niehumanitarną broń. Szkoda, że nasza armia nie zainwestuje pieniędzy w nowocześniejszy sprzęt. Przecież już Zbigniew Ziobro pokazał, że prawdziwą bombą (polityczną) może być niepozorny cyfrowy dyktafon alias gwóźdź. To, że okazał się niewypałem to już zupełnie inna historia.