Fiskus nigdy nie odpuści...
Sąd Okręgowy w Łodzi podtrzymał wyrok skazujący na grzywnę łódzką emerytkę oskarżoną o narażenie Skarbu Państwa na stratę... sześciu groszy. Kobieta ma zapłacić 130 złotych grzywny i 170 zł kosztów procesu. Sprawa z pozoru wydaje się błaha: pracownik Urzędu Kontroli Skarbowej, udając studenta, poprosił pracującą w kiosku kobietę o skserowanie legitymacji. Za usługę zapłacił 30 gr, ale nie otrzymał paragonu fiskalnego. Jak wyliczył, fiskus stracił 7% od 30 groszy... czyli dwa grosze. Emerytka dostała mandat, ale go nie przyjęła. Sprawa trafiła do sądu. A sędzia uznał, że nie ma znaczenia, iż Skarb Państwa stracił tylko kilka groszy, bowiem kobieta złamała prawo i nie można jej za to nie skazać.