Frasyniuk nie chce dotacji dla polskich rolników
We wtorek mieszkańcy 114 polskich miast będą mogli wziąć udział w prareferendum europejskim i odpowiedzieć na pytanie, czy są za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Prareferendum organizuje Unia Wolności.
Przewodniczący Unii Wolności Władysław Frasyniuk tłumaczył w radiowych Sygnałach Dnia, że akcja ma na celu przedstawienie Polakom szans po wstąpieniu do Unii Europejskiej i zagrożeń, gdy do niej nie wstąpimy.
Komentując obawy rolników, że po przystąpieniu do Unii nie będą mieli równych szans z dotowanym unijnym rolnictwem Władysław Frasyniuk powiedział, że Polska powinna bardziej zdecydowanie zabiegać o wycofanie się Unii z dopłat. Według przewodniczącego UW wtedy proces wyrównania zostanie przyspieszony. Problem rolników jest zdecydowanie przesadzony, gdyż nikt inny nie dostanie dopłat po wstąpieniu do Unii ani nauczyciele ani lekarze - argumentował Frasyniuk.
Według przewodniczącego UW zamiast domagać się większych dopłat dla rolników od Unii powinniśmy najpierw w Polsce stworzyć prawo, dzięki któremu polskiemu rolnikowi będzie się bardziej opłacało kupić większy areał ziemi i stać się przedsiębiorcą rolniczym.
Przewodniczący Unii Wolności zapowiedział wspieranie rządu we wszystkich działaniach dążących do integracji z Unią Europejską. Władysław Frasyniuk powiedział, że byłby bardzo zadowolony gdyby we wtorkowym prareferendum wzięło udział ok. 80 tys. osób. (miz)