Frans Timmermans wykorzystuje unijny profil na Twitterze do prywatnych celów
Mimo obowiązujących w UE reguł, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans promuje swoją kampanię wyborczą na profilu przypisanym unijnemu urzędowi. To złamanie etyki komisarza, ale przedstawiciele instytucji odpowiadają, że nie widzą problemu.
Komisja Europejska jest z założenia tą instytucją, która zamiast bronić interesów państw członkowskich ma występować w imieniu całej Unii Europejskiej. By podkreślić tę ważną rolę, w ostatnim czasie przyjęto kolejne istotne wytyczne dla komisarzy. Podkreślono w nich, że członkowie KE mają zakaz wykorzystywania do prowadzenia kampanii "zasobów przysługujących im z racji pełnienia funkcji".
Mimo to Frans Timmermans na swoim służbowym profilu na Twitterze zaczął ostatnio udostępniać materiały i informacje związane z kampanią wyborczą do Europarlamentu. Problem ten zauważyła m.in. korespondentka RMF FM w Brukseli, która zapytała, dlaczego Komisja Europejska zezwala na łamanie zasad.
Oficjalna strona KE odsyła do "osobistego konta"
Rzecznik Komisji Europejskiej Alexander Winterstein w przesłanym korespondentce oświadczeniu napisał, że "Timmermans w pełni stosuje się do wytycznych" dotyczących etyki komisarzy, a jego konto jest "kontem osobistym" i jest zarządzane przez prowadzących jego kampanię wyborczą na rzecz socjaldemokratów.
Potwierdzono więc, że profil służący pracy wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej przekształcono nagle w konto do budowania poparcia przed nadchodzącymi wyborami.
To zaskakujące z dwóch powodów. Po pierwsze, nikt nie poinformował internautów o takiej zmianie. Obserwujący unijnego komisarza stojącego na straży wartości wspólnotowych otrzymują nagle posty promujące socjalistów. Po drugie, wchodząc na twitterowe konto komisarza przez oficjalną stronę Komisji Europejskiej, wciąż jest się odsyłanym - jak określił to rzecznik instytucji - do "osobistego konta".
Warto podkreślić, że Frans Timmermans opisując siebie na "nowym profilu" nie wspomniał nawet, że jest komisarzem. Holenderski polityk przedstawia się wyłącznie jako kandydat socjaldemokratów na stanowisko przewodniczącego KE.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: RMF FM