Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans “Grilluje Polskę”

Mimo nieoficjalnych zapowiedzi Komisja Europejska nie podjęła wczoraj decyzji o skierowaniu skargi przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Chodzi o przepisy w sprawie Sądu Najwyższego.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans “Grilluje Polskę”
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Jacek Polak

20.09.2018 | aktual.: 12.02.2020 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawę braku decyzji o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do TSUE poruszył na Twitterze wczoraj wieczorem jeden z zagranicznych dziennikarzy, pytając o tę kwestię sekretarza generalnego Komisji Europejskiej Martina Selmayra.

Selmayr napisał, że "Komisja może podejmować decyzje (ws. kolejnego kroku wobec Polski - PAP) przez 7 dni w tygodniu".

Nieoficjalnie europarlamentarzyści na brukselskich korytarzach mówią, że przy obecnym układzie sił KE nie uruchomi artykułu 7 wobec Polski.

Podróż = Grillowanie

Już wcześniej w polskich i zagranicznych mediach można było przeczytać artykuły, w których sugerowano, że Timmermans chce eskalacji sporu z Polską, gdy tymczasem szef KE Jean-Claude Juncker chciałby jego załagodzenia.

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans na konferencji zapytany o artykuł 7 i Polskę odpowiedział, odwołując się do wiersza Konstandinosa Kawafisa "Itaka"

- Nagrodą dla Odyseusza nie jest powrót do Itaki, ale sama podróż, którą odbył - interpretował wiersz. W ten sposób opisałbym artykuł siódmy. - dodał Timmermans.

Jeżeli najważniejsza jego zdaniem jest "podróż" (grillowanie Polski), to tłumaczy dlaczego nie było widać po stronie Timmermansa woli osiągnięcia kompromisu z Polską. Warto przypomnieć, że “podróż” wiceszefa KE zaczęła się w momencie, kiedy stanowisko na czele polskiego rządu objął Mateusz Morawiecki. Dziś staje się jasne na czym jego "podróż", czyli "grillowanie Polski" i stałe "nękanie" ma polegać i do czego prowadzić.

Premier robi co może

Mateusz Morawiecki nie odpuszcza. Nieustannie spotyka się ze wszystkimi stronami i tłumaczy zmiany jakie zachodzą w polskim wymiarze sprawiedliwości.

Tylko wczoraj - w ciagu ostatnich godzin, Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude'm Junckerem.

- My pokazujemy, że jesteśmy otwarci na rozmowy. W tym dialogu powstało wiele propozycji, zmian i te zmiany wdrażaliśmy zgodnie z pewnymi ustaleniami - mówi premier.

Wcześniej przed kolacją z unijnymi liderami w Salzburgu Morawiecki spotkał się z profesor Małgorzatą Gersdorf - pierwszą prezes Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.

- to była sympatyczna rozmowa, ale umówiliśmy się, że nie będziemy ujawniać szczegółów - mówił po spotkaniu Morawiecki.

Robienie kariery na Polsce

Korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon napisała na blogu, że “grillowanie” Polski Fransowi Timmermansowi jest na rękę. Już wiadomo, że obecny wiceszef Komisji Europejskiej będzie ubiegał się o stanowisko w KE na następną kadencję. Takie zachowanie w stosunku do Polski jest mu potrzebne. To nic innego jak książkowe uprawianie polityki i poprawianie swoich notowań. Dziś wiadomo że w marketingu politycznym oprócz wiarygodności równie ważna - jak nie ważniejsza jest spójność przekazu. Dlatego też wiceszef KE musi pamiętać jak go ludzie widzą.

Dlatego temat Polski jest dla niego idealny. Na jej tle może pokazywać się w kontrze na drodze po fotel szefa Komisji Europejskiej.

Teraz już sprawy zaszły za daleko. Z winy Warszawy, ale także dlatego, że Timmermans chce zrobić karierę kosztem Polski. I nie można udawać, że się tego nie widzi.

Szymańska-Borginon napisała: Teraz już sprawy zaszły za daleko. Z winy Warszawy, ale także dlatego, że Timmermans chce zrobić karierę kosztem Polski. I nie można udawać, że się tego nie widzi.

Jacek Polak

Masz ochotę na jedzenie z grilla? Skorzystaj ze strony kod rabatowy pyszne i zamów taniej!

Komentarze (24)