Francuzi wezmą udział w warszawskiej defiladzie

Pułkownik Adam Wronecki, zastępca dowódcy Garnizonu Warszawa i szef logistyki podkreśla, że po udziale polskiego oddziału wojskowego w defiladzie z okazji święta 14 lipca w Paryżu, obecność francuskiego pułku na defiladzie w Warszawie to kolejny dowód zacieśnienia współpracy międzynarodowej i wojskowej między Polską i Francją.

Dowodzący Pierwszym Pułkiem artylerii w Belfort podpułkownik Eric Regley podkreśla, że udział w defiladzie w Warszawie to zaszczyt dla jego żołnierzy. Dodaje, że nie przypadkowo został wybrany jego pułk. Ten najstarszy bowiem pułk artylerii we Francji, został utworzony przez Ludwika XVI w 1671 roku. W jego szeregach służył jeszcze w randze porucznika Napoleon Bonaparte.

Jean-Claude Nolla, pierwszy Radca Ambasady Francji podkreśla , że francuskie i polskie jednostki współdziałają już w Afganistanie, Libanie, były razem na wschodzie Czadu i w przyszłości prawdopodobnie w Darfurze w ramach akcji NATO, Unii Euiropejskiej i ONZ. Ze symboliczny Jean-Claude Nolla uważa fakt, że w historii rozdzieranej konfliktami Europy Francuzi i Polacy zawsze znajdowali się po tej samej stronie.

Pierwszy Radca Ambasady Francji dodaje, że symboli łączących Polskę i Francję związanych z rocznicą "Cudu nad Wisłą" i wydarzeniami historycznymi jest więcej. W bitwie tej uczestniczył Charles de Gaulle, który w tym okresie był członkiem francuskiej misji pokojowej w Polsce w stopniu majora i walczył u boku żołnierzy polskich. W tym roku Polska obchodzi też dwusetną rocznicę utworzenia Księstwa Warszawskiego przez Napoleona.

W obchodach 87. rocznicy "Cudu nad Wisłą" weźmie udział czterdzieścioro francuskich żołnierzy: 38 mężczyzn i dwie kobiety. Francuskie ministerstwo obrony i sztab generalny podczas uroczystości będzie reprezentował Herve Le Riche, generał sił powietrznych, pierwszy zastępca szefa sztabu generalnego.