Francuska policja chwaliła się przejęciem ecstasy. Okazało się, że to żelki
Francuska policja poinformowała, że przechwyciła warte milion euro narkotyki. Znaleziony proszek okazał się jednak zmielonymi żelkami Haribo.
Policja z francuskiej miejscowości Saint-Ouen pochwaliła się w mediach społecznościowych zatrzymaniem młodego Algierczyka. W jego mieszkaniu znaleziono m.in. 25 kg różowego proszku, 800 euro w gotówce, a także maszynę do produkcji narkotyków.
Zgodnie z relacją francuskich służb, przechwycona substancja miała okazać się ecstasy o szacowanej wartości milion euro.
Spektakularna pomyłka
Jak poinformowali dziennikarze francuskiego dziennika "Le Parisien", służby zbyt wcześnie ogłosiły sukces. W przechwyconym proszku nie znaleziono powiem żadnych substancji psychoaktywnych.
Powołując się na źródło zaznajomione ze sprawą, gazeta podała, że funkcjonariusze przejęli w rzeczywistości zmielone żelki Haribo.
Mężczyzna wyszedł na wolność
Zatrzymany przez policję Algierczyk został już wypuszczony na wolność. Francuskie służby poinformowały, że będą prowadzić przeciwko niemu dochodzenie związane z obrotem kradzionymi przedmiotami.
Nie jest jasne, dlaczego mężczyzna produkował słodkie tabletki. Według policji, rozprowadzał je na "podziemnych imprezach" i próbował oszukać potencjalnych klientów, sprzedając je jako środki psychoaktywne.
Internauci żartują z policji
Akcja francuskiej policji wzbudziła spore zainteresowanie internautów. Publikują oni zdjęcia popularnych cukierków z ironicznymi nawiązaniem do komunikatu krajowych służb.