Francuska "nekroetyka"
W przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych, we Francji rozpoczął prace Krajowy Komitet Etyki Pogrzebowej, powołany w lutym br. W jego skład wchodzą lekarze, prawnicy, przedstawiciele różnych religii oraz przedstawiciele branży pogrzebowej. Komitet ma się zajmować: ustanowieniem i czuwaniem nad przestrzeganiem zasad moralnych, jakie mają obowiązywać w branży pogrzebowej tak, aby nie były one równocześnie sprzeczne z komercyjnym charakterem proponowanych usług.
Komitet ma służyć przede wszystkim wsparciem i pomocą rodzinom w żałobie, które obecnie nierzadko są wykorzystywane przez przedsiębiorców pogrzebowych. Obowiązująca w tej branży od 1993 r. wolna konkurencja spowodowała, wzrost cen usług o 40%. Mimo, że we Francji tylko 10% społeczeństwa praktykuje religijnie, to 80% pogrzebów ma charakter religijny.
Zdaniem Komitetu, najpilniejszym zadaniem jest opracowanie ceremoniału, jaki towarzyszyć powinien kremacji zwłok, ustalenie _ prawa do własności_ prochów zmarłej osoby oraz psychologiczne wsparcie bliskich, nie potrafiących poradzić sobie z faktem kremacji.
Francuskie przedsiębiorstwa pogrzebowe coraz częściej uznają katolicki rytuał pogrzebowy za zbyt kosztowny, wskazując na koszty związane z transportem trumny i żałobników z domu do kościoła i z kościoła na cmentarz. Usiłują one nakłonić klientów do wyboru jednej z dziewięciu opracowanych przez siebie _ tanich ceremonii pożegnania_ w dowolnym obrządku we własnych pomieszczeniach.
Francuskie firmy ubezpieczeniowe sprzedają każdego roku ok. 150 tys. tzw. _ kontraktów pogrzebowych_, gwarantujących m.in. religijny pochówek osobom wierzącym, których dzieci i wnuki nie potrafiłyby już o to zadbać. (miz)