Francja: Paryż w ogniu. Protesty przeciwko reformie emerytalnej

Reforma emerytalna, którą zamierza wprowadzić francuski rząd, wzbudziła falę protestów w całym kraju. Na ulice wielu miast wyszli w sobotę wzburzeni ludzie. W Paryżu pochód związkowców połączył się z marszem "żółtych kamizelek". Doszło do strać z policją.

Paryż znów był świadkiem gwałtownych zajść protestujących z policją
Źródło zdjęć: © PAP | EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
Violetta Baran

W paryskiej demonstracji przeciwko zmianom emerytalnym uczestniczyło - według policji - co najmniej 4,5 tys. związkowców, choć według niektórych źródeł było ich kilkukrotnie więcej. Przyłączyli się do nich członkowie ruchu "żółtych kamizelek" protestujący przeciwko polityce prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

W pobliżu Centre Pompidou wzniesiono barykady. Kilka z nich podpalono. Doszło do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego.

Do starć z siłami porządkowymi doszło też na placu Chatelet, w miejscu, gdzie demonstracja miała się zakończyć.

Przypomnijmy, że francuski rząd zamierza ujednolicić system emerytalny, na który obecnie składa się kilkadziesiąt różnych systemów specjalnych. Niektóre z nich, jak na przykład system emerytalny tancerzy Opery Paryskiej, który wprowadzony został wprowadzony w 1698 r. przez króla Ludwika XIV, mają wielowiekową tradycję.

Część central związkowych odrzuca reformę w całości, inne zgadzają się na nią, ale nie akceptują tzw. preferowanego wieku przejścia na emeryturę. Zgodnie z założeniami rządu minimalny wiek, w którym będzie można przejść na emeryturę nadal ma wynosić 62 lata. Jednak dopiero pracownik, który przeszedłby na emeryturę w tzw. preferowanym wieku 64 lat otrzymałby świadczenia w pełnym wymiarze.

Strajk kolejarzy, pracowników paryskiego metra i wielu innych grup zawodowych trwa już od 24 dni. Tylko protest tancerzy Opery Paryskiej, spowodował straty rzędu 8 mln euro - poinformowała w poniedziałek dyrekcja tej instytucji.

Negocjacje między rządem a przedstawicielami organizacji pracowniczych mają zostać wznowione 7 stycznia.

Źródło: lefigaro.fr, leparisien.fr, france24.com

Wybrane dla Ciebie

Kto powinien być premierem? Polacy wskazali
Kto powinien być premierem? Polacy wskazali
Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Rosyjski dron wleciał w nocy do Polski? Rzecznik DORSZ reaguje
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
Prezydent dziękuje wsi za wsparcie i ostrzega przed umową z Mercosur
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku
"Rosja zamyka się w logice wojny i terroru". Macron reaguje po ataku
Grzegorz Braun z opaską na oku. Zdradził powód
Grzegorz Braun z opaską na oku. Zdradził powód
NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Na liście czołowi politycy PiS
NIK składa zawiadomienie do prokuratury. Na liście czołowi politycy PiS
Śmiertelne potrącenie 5-latka przez autobus. Jest oświadczenie przewoźnika
Śmiertelne potrącenie 5-latka przez autobus. Jest oświadczenie przewoźnika
Królowe plaży. Uszanki opanowały Monterey
Królowe plaży. Uszanki opanowały Monterey
Był zgłoszony jako zaginiony. Odnalazł się podczas kradzieży
Był zgłoszony jako zaginiony. Odnalazł się podczas kradzieży
Atak nożem w Ustce. 69-latek w szpitalu, podejrzany zatrzymany
Atak nożem w Ustce. 69-latek w szpitalu, podejrzany zatrzymany
Wiadomo, kiedy spadnie śnieg. Synoptycy przewidują, jaka będzie zima
Wiadomo, kiedy spadnie śnieg. Synoptycy przewidują, jaka będzie zima
Apel papieża podczas Anioła Pańskiego: zatrzymajmy spiralę nienawiści
Apel papieża podczas Anioła Pańskiego: zatrzymajmy spiralę nienawiści