Francja nie przyjmie imigrantów z Lampedusy. "Odeślijmy ich do Afryki"
Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin ogłosił teraz, że nie chce przyjmować żadnych migrantów z Lampedusy. - Trzeba walczyć z nielegalną imigracją - podkreślił w wywiadzie dla francuskiej stacji.
20.09.2023 10:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Włosi zmagają się z dramatyczną sytuacją na Lampedusie, ale Paryż im nie pomoże w opanowaniu kryzysu migracyjnego. Po powrocie z Rzymu, gdzie spotkał się z przedstawicielami włoskiego rządu, minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin gościł na antenie francuskiej stacji telewizyjnej TF1.
- Francja nie przyjmie imigrantów z Lampedusy - oświadczył kategorycznie minister Darmanin. - We Francji i Włoszech, podobnie jak w całej Europie, mamy do czynienia z nielegalną imigracją, z którą musimy walczyć - stwierdził na antenie. Jak doprecyzował, przyjmowanie kolejnych osób nie jest rozwiązaniem, bo w ten sposób nie zahamuje się napływu kolejnych imigrantów.
Paryż ma inne rozwiązanie
Zamiast przyjmować uchodźców do siebie, Francja - jak poinformował Darmanin - zaoferowała Włochom pomoc w odsyłaniu imigrantów z powrotem do Afryki. Paryż proponuje też swoje wsparcie w kontrolach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według danych MSW od początku roku do Włoch przybyło ok. 130 tys. migrantów, czyli prawie dwa razy więcej niż w całym ubiegłym roku. Tylko od poniedziałku do środy na Lampedusie wylądowało ok. 8,5 tys. osób. Jak mówi szef francuskiego MSW, 60 procent z nich to osoby mówiące po francusku: mieszkańcy Wybrzeża Kości Słoniowej, Senegalczycy, Tunezyjczycy, Gambijczycy, którzy nie kwalifikują się do udzielenia azylu. - Trzeba odróżnić imigrantów od uchodźców politycznych - podkreśla Darmanin, mówiąc o koniecznej deportacji.
Źródło: Le Figaro