Francja miała przyjąć imigrantów ze statku. Wycofała się z umowy
Jak poinformowało włoskie MSW, Francja nie przyjmie grupy migrantów ze statku organizacji Sea Watch. Wcześniej Paryż zobowiązał się do tego w ramach porozumienia Włoch z sześcioma krajami UE.
Powodem napięć między Francją a Włochami jest m.in. wizyta wicepremiera Luigiego Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd, który poparł żądania ruchu "żółtych kamizelek". W związku z tym ambasador Francji we Włoszech Christian Masset został wezwany do kraju. Jak tłumaczy francuskie MSZ, jest zaniepokojone powtarzającymi się oskarżeniami, bezpodstawnymi atakami i oburzającymi stwierdzeniami".
MSW Włoch ogłosiło w piątek, że otrzymało od władz Francji informację, że kraj ten przyjmie wyłącznie osoby uprawnione do ochrony humanitarnej, a nie imigrantów ekonomicznych, z grupy 47 osób uratowanych na morzu przez statek niemieckiej organizacji pozarządowej Sea Watch. Jednostka przebywa w porcie w Sycylii. Francja była jednym z sześciu krajów, które zadeklarowały chęć przyjęcia migrantów z pokładu tego statku. Oprócz niej gotowość wyraziły także Luksemburg, Portugalia, Niemcy, Malta i Rumunia.
W nocie MSW Włoch podkreślono jednak, że Francja wyraziła poparcie dla włoskich starań o skuteczniejszą procedurę odsyłania imigrantów do niektórych państw afrykańskich, m.in. do Senegalu. Strona włoska podkreśliła, że liczy, iż Francja wykaże się dobrą wolą, współpracując przy procesie odsyłania przebywających we Włoszech nielegalnych imigrantów.
Przypomnijmy, zgodnie z porozumieniem Francja miała przyjąć 60 imigrantów, których na morzu uratował statek Sea Watch.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl