Francja chce odłożyć o rok negocjacje w sprawie obrotu ziemią
Francja domaga się odłożenia o rok rozmów o ewentualnym utrzymaniu restrykcji w sprzedaży ziemi rolniczej w Polsce i w innych nowych państwach Unii Europejskiej po poszerzeniu UE - podały w czwartek źródła francuskie w Brukseli.
17.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Unia rozpoczęła właśnie dyskusję o wspólnym stanowisku w sprawie swobodnego przepływu kapitału w poszerzonej Unii, w tym o zasadach zakupu nieruchomości w nowych państwach członkowskich przez obywateli innych państw dzisiejszej Unii.
Chodzi o dostęp Niemców, Francuzów czy Holendrów do rynku ziemi w Polsce, Czechach czy na Węgrzech. Unijna Piętnastka planowała, że przyjmie wspólne stanowisko dotyczące tego i innych aspektów przepływu kapitałów w poszerzonej Unii do końca tego półrocza - pod przewodnictwem Szwecji. Tak przynajmniej zakładała "mapa drogowa" negocjacji, zatwierdzona w grudniu na szczycie w Nicei.
Jesteśmy za odłożeniem tej sprawy do czasu, gdy będą negocjowane sprawy rolnictwa. Przecież jedno wiąże się z drugim. Absolutnie nie chodzi nam o jakiekolwiek opóźnianie negocjacji - przyznało jedno ze źródeł francuskich w Brukseli.
Zgodnie z "mapą drogową" negocjacje dotyczące wysokości produkcji i dotacji dla rolnictwa w nowych państwach członkowskich rozpoczną się dopiero w pierwszej połowie 2002 roku.(aso)