Franciszek był wśród wiernych w niedzielę. "Nigdy się nie oszczędzał"
Kardynał Matteo Zuppi podkreślił, że zmarły papież Franciszek nigdy się nie oszczędzał, co potwierdza jego obecność wśród wiernych w Niedzielę Zmartwychwstania.
Co musisz wiedzieć?
- Papież Franciszek zmarł w wieku 88 lat. Jego śmierć ogłoszono w poniedziałek, a informację przekazał Watykan.
- Ostatnie chwile spędził wśród wiernych. W Niedzielę Zmartwychwstania był obecny na placu Świętego Piotra.
- Kardynał Matteo Zuppi wyraził żal po stracie. W swoim oświadczeniu zaznaczył, że papież zawsze starał się być blisko ludzi, przekazując im miłość Boga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie orędzie papieża Franciszka. Ważne słowa o pokoju
Kardynał Zuppi żegna Franciszka
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kardynał Matteo Zuppi w swoim oświadczeniu podkreślił, że papież Franciszek, który zmarł w poniedziałek, zawsze angażował się w pełni w swoją posługę. W szczególności zwrócił uwagę na gest papieża, który w przeddzień swojej śmierci, w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego, był obecny wśród wiernych na placu Świętego Piotra.
- Papież Franciszek kochał do końca - oświadczył kardynał Zuppi w wideo rozpowszechnionym przez Konferencję Episkopatu. Zaznaczył, że obecność papieża wśród wiernych była wyrazem jego nieustającej miłości i zaangażowania.
- Ten objazd samochodem, by pozdrowić wszystkich i być pozdrowionym przez wszystkich, to gest papieża, który nigdy się nie oszczędzał - dodał.
Papież blisko ludzi
Kardynał Zuppi podkreślił, że Franciszek zawsze starał się być blisko ludzi, przekazując im miłość Boga w sposób bezpośredni i szczery. - Zbliżył się do ludzi, bo chciał przekazać wszystkim miłość Boga do ludzkości taką, jaka jest: bez filtrów, bez hipokryzji, angażując wszystkich - stwierdził kardynał, który jest także specjalnym wysłannikiem papieża do spraw Ukrainy.
Franciszek, według Zuppiego, wywoływał "pewne niezadowolenie u tych, którzy się boją, wolą patrzeć z daleka i nie czuć - jak sam mówił - zapachu owiec, który trochę przeszkadza, ale który właśnie wącha dobry pasterz".
Przeczytaj także: Papież Franciszek: Pielgrzym pokoju i bliskości
Siła miłości papieża
Kardynał Zuppi zaznaczył, że śmierć papieża Franciszka jest ogromną stratą dla wielu ludzi, którzy czuli się z nim blisko związani. - Tyle jest cierpienia z powodu utraty tak drogiej wszystkim osoby, która potrafiła zjednoczyć tylu mężczyzn i kobiet, także o różnej wrażliwości, które czuły się bliskie i zrozumiane właśnie z powodu uwagi wobec ludzi i Boga - powiedział.
Na zakończenie kardynał Zuppi podkreślił, że życie i śmierć papieża Franciszka są świadectwem siły miłości, która w Jezusie pokonuje zło i śmierć. - Oto jego Pascha. Pomaga nam zrozumieć, jaka jest siła miłości, która w Jezusie wygrywa ze złem śmierci i pomaga nam patrzeć z nadzieją, ufnością, także na to tak bolesne dla wszystkich wydarzenie - podsumował.