Taki był do samego końca. Jeszcze wczoraj pokazał się wiernym
Papież Franciszek chciał być blisko ludzi i starał się o to do samego końca. Dzień przed swoją śmiercią pokazał się wiernym na placu św. Piotra. Pobłogosławił też kilka dzieci.
Co musisz wiedzieć?
- Papież Franciszek zmarł w poniedziałek rano. Miał 88 lat.
- Podczas swojego pontyfikatu chciał być blisko ludzi. Odbył kilkadziesiąt podróży i starał się dodawać wiernym otuchy.
- Jeszcze w niedzielę papież pokazał się wiernym w papamobile. Pobłogosławił też kilka dzieci.
Papież Franciszek zmarł w poniedziałek rano w Watykanie w wieku 88 lat. Watykan potwierdził, że przyczyną śmierci były powikłania związane z jego długoletnimi problemami zdrowotnymi. Trwają przygotowania do pogrzebu i konklawe, które wybierze jego następcę.
Jak przypomina biuro prasowe Watykanu, papież Franciszek kochał przebywać w towarzystwie innych ludzi. Z tego też względu odbył 47 podróży apostolskich, podczas których odwiedził niemal każdy zakątek świata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykły pontyfikat papieża Franciszka
Dodawał wiernym otuchy w pandemii
Misję spotykania się z ludźmi ograniczyła mocno pandemia Covid-19. Papież jednak sięgnął po nowoczesne środki komunikacji, by docierać do wiernych. Codziennie o godz. 6 odprawiał mszę świętą w kaplicy w Domu Świętej Marty, która była transmitowana na cały świat w telewizji, radiu oraz za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Gdy katolicy na Filipinach kończyli obiad, a wierni w Kalifornii szykowali się do snu, papież zaglądał do domów milionów ludzi i przypominał im, że mimo obaw nie są sami" - opisuje Watykan.
27 marca 2020 roku odprawił Statio Orbis stojąc samotnie na mokrym od deszczu placu Świętego Piotra. Nabożeństwo to dla wielu wiernych stało się symbolem pokazującym, że wszyscy przeżywają chwile samotności w trudnym okresie pandemii.
Podczas audiencji generalnych papież niemal zawsze zatrzymywał swoje papamobile, by pozdrowić pracowników Watykanu, którzy zawsze wspierali go w misji. Podczas krótkich rozmów pytał o rodziców, zagadywał parę nowożeńców, czy wracają do pracy po miesiącu miodowym, a niekiedy żartobliwie komentował czyjąś modową stylizację.
Ostatnie spotkanie papieża z wiernymi
Papież chciał być blisko ludzi także po wyjściu ze szpitala w marcu. Długo nie pozwalał na to jego stan zdrowia. Wczoraj pojawił się jednak na placu św. Piotra i siedząc w papamobile przejechał wśród zgromadzonych wiernych.
Ludzie reagowali entuzjastycznie i pozdrawiali papieża. Ojciec Święty w trakcie swojej wyprawy kilkakrotnie zatrzymywał się, by pobłogosławić podawane z tłumu dzieci.
Czytaj więcej: