Fotoreporter AFP uprowadzony w Gazie
Fotoreporter francuskiej agencji prasowej AFP 50-letni Peruwiańczyk Jaime Razuri został uprowadzony w Gazie przez nieznanych sprawców - poinformowali świadkowie zajścia.
Przedstawiciele palestyńskich służb bezpieczeństwa powiedzieli, że do porwania doszło w centrum Gazy, gdzie wiele agencji ma swe biura. Pracownik AFP stał przed skrzyżowaniem ulic, gdy podeszło do niego pięciu zamaskowanych mężczyzn, którzy zmusili go do zajęcia miejsca w samochodzie i odjechali.
To kolejne w serii uprowadzeń obcokrajowców, do jakich dochodziło w ostatnich miesiącach w Gazie.
Większości porwań dokonują pracownicy domagający się zaległych wypłat albo bezrobotni pragnący się zatrudnić.
W ciągu minionych dwóch lat przez całą Strefę Gazy przetoczyła się fala porwań zagranicznych pracowników organizacji pomocowych i dziennikarzy.
W większości wypadków porwanych szybko uwalniano. Wyjątkiem było porwanie w sierpniu w Strefie Gazy dwu dziennikarzy Fox News - zostali wypuszczeni dopiero po dwóch tygodniach.
Na razie do porwania pracownika AFP nie przyznał się nikt. Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas zarządził poszukiwanie uprowadzonego.