PolskaFotoogniwa słoneczne - energia przyszłości

Fotoogniwa słoneczne - energia przyszłości

Czy energetyczne fotoogniwa słoneczne będzie
można kiedyś stosować do masowej produkcji elektryczności - o tym
mówił w niedzielę prof. Paweł Kulesza z Wydziału Chemii
Uniwersytetu Warszawskiego podczas wykładu z okazji Dnia Nauki.

Energetyczne fotoogniwa słoneczne z powodzeniem mogą wspierać i odciążać inne źródła energii, a także służyć do wytwarzania wodoru. Są one jednak za mało wydajne, by mogły służyć masowej produkcji elektryczności - wyjaśniał naukowiec.

Wydajność fotoogniw jest niewielka, zwłaszcza wtedy, gdy muszą wykorzystywać przyćmione światło, a takie najczęściej występuje w Polsce. "Dodatkowym problemem jest magazynowanie tej energii. Potrzebne byłyby w domach ogromne akumulatory kwasowe.

Wydajność ogniw słonecznych zwiększa się, jeśli mogą one korzystać ze światła ultrafioletowego, ale do powierzchni Ziemi dociera go niewiele. "Ultrafioletu jest dużo w górach, na pewnej wysokości. Takie ogniwo słoneczne mogłoby dobrze działać na przykład przy obserwatorium meteorologicznym na Kasprowym Wierchu" - mówił chemik.

Jeszcze skuteczniejsze byłoby ogniwo zainstalowane na orbicie okołoziemskiej. Wtedy jednak trzeba by rozwiązać problem dostarczania energii na ziemię. Zdaniem prof. Kuleszy, prąd mógłby być przesyłany za pomocą wiązki mikrofal, ale o masowej skali nie byłoby wtedy mowy.

Przełomem w myśleniu o energetyce słonecznej są wodorowe ogniwa paliwowe. Ich popularność rośnie, a fotoogniwa mogłyby być wykorzystywane do jego produkcji. Energia pochodząca ze słońca uruchamiałaby zachodzące w ogniwach reakcje służące wytwarzaniu wodoru. Wodór ten mógłby być wykorzystany jako paliwo napędzające maszyny przemysłowe i samochody.

Prof. Kulesza wspominał również w swoim wykładzie o możliwości zastosowania ogniw słonecznych do spalania śmieci, zwłaszcza toksycznych. Przy zastosowaniu odpowiednich technologii odpady w ogniwie mogłyby się utleniać, tworząc bezpieczne związki chemiczne.

Według naukowca, w nieodległej przyszłości małe ogniwa słoneczne będą powszechnie stosowane jako dodatkowe źródła energii, doładowujące akumulatory w przenośnych urządzeniach, takich jak cyfrowe aparaty fotograficzne, kamery lub komputery.

Urządzenia te są obecnie bardzo ciężkie (z powodu wagi akumulatorów) i szybko się rozładowują. Ogniwa słoneczne mogłyby rozwiązać ten problem.

W odpowiednio położonych domach można byłoby instalować fotoogniwa na dachach po południowej stronie. Zmniejszyłoby to pobór elektryczności z konwencjonalnych źródeł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)