"Forbes": Donald Trump ukrył pożyczkę od firmy powiązanej z Koreą Północną
Donald Trump ukrył pożyczkę w wysokości około ponad 19 milionów euro. Zaciągnął ją od firmy Daewoo, powiązanej z Koreą Północną. Dokumenty, zebrane przez Trump Organization i uzyskane przez prokuratora generalnego Nowego Jorku, pokazują, że Trump zawarł umowę, że będzie się dzielić niektórymi opłatami licencyjnymi.
06.12.2022 11:39
Firma Daewoo podjęła współpracę z Trumpem przy projekcie budynku World Tower w Nowym Jorku. Było to jeszcze w czasach, gdy przyszły prezydent był tylko bogatym biznesmanem. To wtedy miało dojść do zgromadzenia się szeregu należności wobec północnokoreańskiego koncernu. Sprawę ujawnił "Forbes".
Zgodnie z dokumentami Trump zwrócił dług. Stało się to jednak dopiero pięć i pół miesiąca po objęciu przez niego funkcji głowy Stanów Zjednoczonych Ameryki. prezydenta. Wydaje się, że działał w trybie pilnym, aby zlikwidować to zadłużenie ze swojego konta. Od 2011 do 2016 roku, a więc przez pięć lat, saldo pozostawało na minusie na kwotę 19,8 miliona dolarów.
Dług został spłacony 30 czerwca 2017 roku, pięć miesięcy po rozpoczęciu jego prezydenckiej kadencji. Nie wiadomo, kto przyczynił się do wymazania tej wierzytelności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informacja o tej "zapomnianej" zaległości nie pojawiła się w publicznych raportach finansowych Donalda Trumpa i innych dokumentach, które musiał przedłożyć urzędnikom federalnym podczas kandydowania na urząd i tuż po objęciu go. Były dyrektor finansowy Trumpa, Allen Weisselbern w 2016 roku twierdził, że jego szef ujawnił wszystkie szczegóły swojego budżetu. Teraz wiadomo, że nie do końca.
"Forbes": Donald Trump ukrył pożyczkę od firmy powiązanej z Koreą Północną
Możliwe, że gdyby wyborcy byli świadomi, że kandydat na prezydenta nie jest czysty jak łza, a bywa, że swoich długów nie chce czasem uregulować latami, choć kwota nie stanowi poważnego uszczerbku w jego finansach, dokonaliby innego wyboru - komentuje "Forbes".
Zobacz także
Związek Trumpa z Daewoo, jedną z nielicznych, mimo powiązań z reżimowym państwem dopuszczonych na amerykański rynek, trwał przynajmniej ćwierć wieku. Dług powstał prawdopodobnie w związku z przedsięwzięciami Trumpa w Saint Vincent, Grenadynach, Brazylii, Florydzie, Arizonie, Kanadzie i Chicago.
To kolejna wstydliwa tajemnica kontrowersyjnego prezydenta USA. Wcześniej na jaw wyszło to, może nie oddał 130 tysięcy dolarów swojemu byłemu już prawnikowi, Michaelowi Cohenowi. Mecenas w imieniu swojego szefa zapłacił odszkodowanie aktorce porno Stormy Daniels.