Jarosław Kaczyński naciskał na TK? Stanowcza odpowiedź
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odniósł się do zarzutów, na temat tego, że Jarosław Kaczyński miał wpływ na wyrok TK w sprawie aborcji. Polityk zaprzeczył, by lider partii rządzącej wywierał jakiekolwiek naciski na Trybunał Konstytucyjny.
Radosław Fogiel w wywiadzie dla Polsat News skomentował sytuację wokół opublikowanego w Dzienniku Ustaw wyroku TK w sprawie aborcji. Polityk stwierdził, że każdy poprzedni skład TK orzekłby tak samo, bo takie są zapisy konstytucji. - Każdy wcześniejszy Trybunał, w innym składzie niż obecny, na 99 proc. orzekłby tak samo. Pod rządami tej konstytucji, która do niedawna była uważana przez opozycję za wzór w Europie, a z której tworzeniem PiS nie ma nic wspólnego. Mało tego, byliśmy atakowani, gdy prezes Kaczyński mówił o potrzebie jej zmiany - powiedział.
W jego ocenie Strajk Kobiet to przejaw niezgadzania się na rzeczywistość. - Środowiska Strajku Kobiet demonstrują swego rodzaju niezgodę na rzeczywistość. Też mogę się z pewnymi rzeczami nie zgadzać, ale przyjmuję, że słońce wstaje na wschodzie, a zachodzi na zachodzie - stwierdził.
Fogiel: Jarosław Kaczyński nie miał wpływu na wyrok TK
Wicerzecznik PiS zaprzeczył też, by Jarosław Kaczyński miał jakikolwiek wpływ na termin publikacji wyroku TK w sprawie aborcji. Tezę taką wygłosił Borys Budka, który stwierdził, że publikacja wyroku ma na celu przykrycie problemów z programem szczepień. - Na termin i formę wyroku ani Jarosław Kaczyński ani nikt inny poza TK wpływu nie miał. Twierdzenie Budki jest pozbawione sensu, zawiera również tezę o fiasku programu szczepień, a to nieprawda - ocenił Fogiel.
Szymon Hołownia ostro o wyroku TK. "Próba utrzymania się przy korycie"
Polityk dodał, że publikacja wyroku jest jedynie konsekwencją wcześniejszych zapowiedzi ze strony rządzących. - Zapowiadaliśmy, że w momencie ogłoszenia całości orzeczenia wraz z uzasadnieniem nastąpi jego publikacja w Dzienniku Ustaw. Słowa dotrzymaliśmy - powiedział.
Poseł zdradził również swój stosunek do obowiązującego dotychczas w Polsce kompromisu aborcyjnego. - To ciężko wypracowany kompromis, który przez wiele lat funkcjonował. Nie byłem zwolennikiem drastycznych zmian ustawy ani w jedną, ani w drugą stronę - mówił.
Źródło: Polsat News